Koszaliński Związkowiec, budynek, który od 1972 roku jest jednym z symboli Koszalina, stoi pusty od lata 2022 roku. Budowany ponad 50 lat temu „drapacz” chmur nie przeszedł inspekcji straży pożarnej. Początkowo obiekt był wystawiony na sprzedaż wraz z działką za 4,8 mln zł, ale ostatecznie latem ubiegłego roku właściciel budynku zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Koszalinie z wnioskiem o zgodę na wyburzenie. Pierwszy złożony w sierpniu ubiegłego roku wniosek wymagał jednak uzupełnienia. Właściciel Związkowca, czyli warszawska spółka BS Invest, kilka razy prosiła o wydłużenie czasu na uzupełnienie dokumentacji.
Ostatecznie, jak już pisaliśmy kilka tygodni temu, złożyła nowy wniosek o rozbiórkę jednego z najwyższych budynków w Koszalinie. Właściciel firmy przedstawił też plan. Zgodnie z nim w lutym miałaby się zacząć prace rozbiórkowe, tak by w maju teren był gotowy pod nową inwestycję.
W piątek reprezentujący firmę architekt spotkał się z pracownikami ratusza.
- Niestety firma nie wyciągnęła najwyraźniej wniosków z wcześniejszego postępowania dotyczącego rozbiórki i nie dostarczyła nam wszystkich potrzebnych do wydania decyzji dokumentów — komentuje Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego Urzędu Miejskiego. Ratusz zgody udzieli tylko wtedy gdy nie będzie wątpliwości, że rozbiórka przebiegać będzie zgodnie z procedurami i bezpiecznie. Na razie urzędnicy takiej pewności nie mają.
Nasz rozmówca zapewnia też, że miasto nie ma interesu w tym, by takiej zgody nie udzielić. x
Problemem jest lokalizacja budynku. Rozbieranie budynku musi być przeprowadzone bez środków burzących, wybuchowych, tylko za pomocą tradycyjnych technik budowlanych, piętro po piętrze - tego wymaga gęsta zabudowa w tym rejonie miasta.
Co miałby powstać na jego miejscu? Na razie nie wiadomo. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego na działce, na której stoi koszaliński drapacz chmur, będzie można stworzyć zabudowę do pięciu kondygnacji.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?