Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katedra w Szczecinie rośnie w oczach

Maciej Janiak
Katedra w Szczecinie: Już rozpoczęły się prace przy montażu sygnaturki.
Katedra w Szczecinie: Już rozpoczęły się prace przy montażu sygnaturki. Fot. Marcin Bielecki
Jeszcze w lipcu szczecińska katedra ma odzyskać sygnaturkę, czyli mniejszą wieżyczkę z dzwonem. Przed laty służyła przypominaniu o zbliżającej się mszy.
Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego
Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego Supported by a grant from Iceland, Liechtenstein and Norway through the EEA Financial Mechanism

Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego Supported by a grant from Iceland, Liechtenstein and Norway through the EEA Financial Mechanism

Roboty w katedrze w Szczecinie idą pełną parą. To kolejny etap realizacji inwestycji, która wchodzi w skład norweskiego programu "Renowacja i konserwacja średniowiecznych Katedr Pomorza Zachodniego".

W katedrze wykonane miało być m. in. oświetlenie zewnętrzne i nagłośnienie z systemem dla osób niesłyszących. Ostatnim punktem jest odbudowa sygnaturki. Wieżyczka stanie na dachu nad ołtarzem.

Kościół odzyska ją po kilkudziesięciu latach. Stracił sygnaturkę w wyniku bombardowań miasta podczas II wojny światowej.

- Trwało to dość długo zanim doszło do realizacji - mówi ks. proboszcz Jan Kazieczko ze szczecińskiej katedry. - Projekt powstawał kilka lat.

Dzwon, który umieszczony był w sygnaturce przypominał przed laty mieszkańcom miasta, że już za pięć minut odbędzie się msza. - Podpowiadał, żeby się spieszyli - opowiada ksiądz Kazieczko. Wieżyczka nie zostanie odbudowana tak by była odzwierciedleniem swojej poprzedniczki.

Największe organy są w szczecińskiej katedrze
- Na przestrzeni lat zmieniał się wygląd sygnaturki. Ta będzie korespondowała z nowa wieżą główną - zapowiada proboszcz parafii p.w. świętego Jakuba Apostoła. Prace to kolejna odsłona odbudowy najważniejszej szczecińskiej świątyni. Jesienią 2006 roku rozpoczęła się przebudowa i renowacja
głównej katedralnej wieży.

Dziś zwieńcza ją iglica z krzyżem na szczycie. By podwyższyć wieżę i osadzić na niej iglicę z 30-metrowymi oknami trzeba było zużyć 1,5 tys. ton betonu. Konstrukcję dźwigają gotyckie mury.

Dzięki przebudowie szczecińska katedra "urosła" do ponad 110 metrów. Następnie kościół zyskał 65-głosowe organy, największy tego typu instrument na Pomorzu Zachodnim. W sumie zamontowano prawie 48 tysięcy piszczałek.

Z historii kościoła

Kościół św. Jakuba Apostoła w Szczecinie ufundowany został przez bogatego mieszczanina
Beringera z Bambergu. Powstał w 1187 roku. Ważny dla historii kościoła jest rok 1456, kiedy to runęła wieża południowa pod naporem huraganu, co pociągnęło za sobą zniszczenie sklepień w
przęsłach zachodnich. W XIX w. wykonano wiele prac remontowych wymieniając gotyckie portale na neogotyckie. Wieża otrzymała nowy hełm, po zawaleniu się wiosną 1894 roku i wznosiła się na wysokość 119 metrów. Ostatnia wojna przyniosła olbrzymie straty. Odbudowę ruiny kościoła jako katedry rozpoczęto dopiero od chwili wskrzeszenia diecezji szczecińsko-kamieńskiej przez papieża Pawła VI bullą z dnia 28 czerwca 1972 r. Poświęcenia dokonał ks. kardynał Stefan Wyszyński 8 października 1972 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!