Ostatnie dni wielkiego remontu

Pieniądze dali Norwegowie

Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego Supported by a grant from Iceland, Liechtenstein and Norway through the EEA Financial Mechanism

Pieniądze dali Norwegowie

Na generalny remont czterech najważniejszych świątyń w naszym województwie pieniądze dał rząd norweski (to przedsięwzięcie nie ma odpowiednika w całym kraju). Zrobił to w ramach tak zwanego "funduszu norweskiego", który Norwegia utworzyła we współpracy z Unią Europejską. Z tego źródła postanowili skorzystać pracownicy koszalińskiego centrum doradczo-inwestycyjnego CeDIR, do którego zwróciła się kuria biskupia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. To właśnie diecezja była pomysłodawcą przygotowania projektu generalnej renowacji nie tylko katedry w Koszalinie i bazyliki w Kołobrzegu, ale także katedry w Kamieniu Pomorskim i bazyliki w Szczecinie (pomysł wsparła archidiecezja szczecińsko-kamieńska). Norwegowie łącznie na ten cel przeznaczyli około 13 mln złotych. Dodatkowo projekt renowacji wsparły lokalne samorządy oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (razem ponad 3 mln złotych). Na modernizację świątyń pieniądze dali: prezydenci Koszalina, Kołobrzegu, Szczecina, starosta kołobrzeski oraz burmistrz Kamienia Pomorskiego.

Renowacja została przeprowadzona w ramach tego samego projektu, który zakładał modernizację i odnowę Bazyliki pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kołobrzegu, Bazyliki pod wezwaniem Świętego Apostoła Jakuba w Szczecinie, Katedry pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w Koszalinie oraz Katedry pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim. Każdy z kościołów przeszedł gruntowną renowację, jakiej żaden z nich nie przechodził po 1945 roku.

- To już ostatnie tygodnie tej wyjątkowej inwestycji. Odbiór techniczny katedry w Kamieniu Pomorskim został już zakończony, w Szczecinie stanie się to w piątek, 18 lutego - mówi ksiądz Jacek Święszkowski, reprezentujący kurię diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

- Nieco inaczej wygląda sytuacja w Koszalinie i w Kołobrzegu. Prace w obu świątyniach potrwają jeszcze jakiś w czas. W koszalińskiej katedrze są to klasyczne prace wykończeniowe, a w bazylice w Kołobrzegu pracują jeszcze specjaliści przy renowacji zabytków ruchomych - dodaje duchowny. Zapewnia też, że do końca marca cały projekt zostanie ostatecznie ukończony. - Wtedy też podsumujemy całą inwestycję - zapowiada ksiądz Święszkowski.

Co zrobiono w ramach renowacji?
W Koszalinie odnowiono i oczyszczono zewnętrzny mury. Wymieniono obróbkę blacharską i odrestaurowano witraże. Została zamontowana instalacja antywłamaniowa i instalacja przeciwpożarowa. Położono nawierzchnię z kostki brukowej. W Kołobrzegu najkosztowniejsze i najbardziej czasochłonne prace związane były z renowacją zewnętrznej elewacji bazyliki. Wzmocniony został strop krypty, w której pochowany został ksiądz kardynał Ignacy Jeż. Gruntowanie odnowiona została posadzka na emporze północnej, odrestaurowano zabytki ruchome z bazyliki. Na mniejszą skalę zastała zaplanowana renowacja świątyń w Kamieniu Pomorskim i w Szczecinie. W przypadku tego pierwszego kościoła odnowiono południową części elewacji i zabezpieczono obiekt przed wilgocią montując kanalizację deszczową. W Szczecinie większość prac dotyczyła różnego rodzaju elektrycznych instalacji, w tym antywłamaniowej oraz zewnętrznego oświetlenia. Szczególnie to ostatnie robi wrażenie. - Zamontowane oświetlenie należy do jednych z najnowocześniejszych. Pozwala ono na przepiękne operowanie światłem i to zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz świątyni - podkreśla ksiądz Jacek Święszkowski.