Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 lat dla muzeum w Szczecinku! [zdjęcia, wideo]

Rajmund Wełnic
100 lat muzeum w Szczecinku.
100 lat muzeum w Szczecinku. Rajmund Wełnic
Kwiaty, kula armatnia, nagrody dla pracowników, kopia mapy Lubinusa i gotówka na zakupy eksponatów - nikt nie przyszedł na jubileusz stulecia szczecineckiego Muzeum Regionalnego w Szczecinku z pustymi rękoma. W październikowy piątek szczecineccy muzealnicy mieli wielki dzień - świętowali 100 lat istnienia muzeum. Co prawda Heimat Museum Neustettin otworzyło podwoje w maju 1914 roku, ale ze względów organizacyjnych obchody jubileuszu przesunięto na jesień. Warto było poczekać, bo tylu szacownych gości na konferencji historycznej w odrestaurowanych wnętrzach zamku książąt pomorskich, dawno już nie było. Była też długa lista życzeń, gratulacji i prezentów dla muzealników. Burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas wręczając nagrody dla załogi muzeum, podkreślał, że ważną rolą takiej instytucji jest nawiązywanie do ciągłości historycznej. Bo przecież do niedawna jeszcze przedwojenne niemieckie i powojenne polskie muzeum dzieliła nie tylko kilkunastoletnia przerwa w działalności, ale i głębokie urazy dawnych i obecnych mieszkańców miasta. Dziś nikt nie ma obaw, aby odwoływać się przeszłości, choć przecież z 700-letniej historii Szczecinka na jego polskie dzieje przypada ostatnie niespełna siedem dekad. Stąd m.in. miasto nie waha się wykładać co roku na utrzymanie Muzeum Regionalnego ponad 600 tysięcy złotych, czy kilka lat temu milionów na remont nowej siedziby w dawnej Szkole Podstawowej nr 2. Goście z placówek naukowych, muzeów, duchowni, samorządowcy, politycy prześcigali się w życzeniach i gratulacjach. Poseł Wiesław Suchowiejko podarował muzeum zabytkową kulę armatnią wkopaną gdzieś w plenerze, delegacja sejmiku wojewódzkiego kopię XVII-wiecznej mapy Pomorza autorstwa Lubinusa, a starosta szczecinecki Krzysztof Lis 10 tysięcy zł na zakupy muzealiów. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się nawet wcześniej niż wiek temu. Pomysł utworzenia muzeum w Szczecinku zrodził się przy okazji obchodów 600-lecia miasta w roku 1910. Kilka lat, powołane w tym celu towarzystwo zbierało eksponaty, aby w maju 1914 roku w pokościelnej wieży świętego Mikołaja otworzyć muzeum. Ogromne zasługi położył przy tym Emil Wille, profesor miejscowego gimnazjum. Nieco później zbiory przeniesiono do północnego skrzydła zamku, gdzie dotrwały do końca wojny. Samej wojny już jednak nie przetrwały, bo większość po zdobyciu Szczecinka rozkradli lub zniszczyli zapewne czerwonoarmiści i szabrownicy. Minęło kilkanaście lat i w roku 1958 Aleksandrowi Stafińskiemu udało się reaktywować muzeum, ponownie w wieży św. Mikołaja i baraczku obok pełniącym rolę magazynu, biura, pracowni konserwatorskiej i biblioteki zarazem. Pan Aleksander na pewno był drugim ojcem placówki. Trzecim jest obecny dyrektor Jerzy Dudź, który - uwaga - szefuje szczecineckiemu muzeum już 42 lata. W roku 2006 przeniosło się ono do nowej siedziby przy ulicy Szkolnej potrajając powierzchnię ekspozycyjną. I zapewne sensowne zagospodarowanie opustoszałej wieży św. Mikołaja, dziś "przytulonej" do galerii handlowej, będzie największym wyzwaniem może nie na kolejne 100 lat, ale dekadę na pewno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!