Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany szczeciński adwokat skazany na 7 lat więzienia

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
W zakończonym w czwartek (4 kwietnia) głośnym procesie, wszyscy oskarżeni zostali uznani przez sędzię prowadząca sprawę za winnych - popełnili przestępstwa, które im zarzucano
W zakończonym w czwartek (4 kwietnia) głośnym procesie, wszyscy oskarżeni zostali uznani przez sędzię prowadząca sprawę za winnych - popełnili przestępstwa, które im zarzucano LW/archiwum gs24.pl
Znany szczeciński adwokat - Szymon L. - został w czwartek skazany na 7 lat pozbawienia wolności. Do więzienia pójdą również dwaj inni oskarżeni, Marek Z. i Remigiusz G. Trzy kobiety, którym prokurator także przedstawił zarzuty mają wyroki w zawieszeniu.

W zakończonym w czwartek (4 kwietnia) głośnym procesie, wszyscy oskarżeni zostali uznani przez sędzię prowadząca sprawę za winnych - popełnili przestępstwa, które im zarzucano. To ważne, bo żaden z nich nie przyznał się do winy. A główny oskarżony, Szymon L., zapewniał wręcz, że postawienie go przed sądem jest wynikiem zmowy, pomówieniem, nieporozumieniem i zemstą - podczas składania wyjaśnień podkreślił, że pochodzi z szanowanej rodziny i stawiane zarzuty mogą mieć wymiar polityczny.

Przypomnijmy, L. jest synem znanego szczecińskiego lekarza i byłej minister finansów w pierwszym rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

- Sąd nie bierze pod uwagę rodziny, z której się oskarżony wywodzi - zapewniła uzasadniając wyrok przewodnicząca Monika Cieszkowska.

Sędzia przyznała jednak, że nie jest jednak obojętne jaki oskarżony wykonuje zawód.

- W tego rodzaju procesach, kiedy oskarżonymi są osoby wykonujące zawód zaufania społecznego, kary są zwykle surowsze. Ma ona bowiem oddziaływać społecznie.

Adwokat, oprócz kary więzienia ma jeszcze zapłacić 36 tys. zł grzywny, naprawić wyrządzone swoim klientom szkody oraz opłacić koszty procesu. Na 7 lat ma również zakaz wykonywania zawodu.

- Aby uniknąć możliwości omijania tego zakazu, oskarżony ma zasądzony zakaz udzielania wszelkich porad prawnych.

Szymon L. był najważniejszym aktorem zakończonego właśnie procesu. Choć jest adwokatem należącym do "młodego pokolenia" zdążył sobie wyrobić nazwisko. To dlatego o jego procesie mówiło się długo zanim jeszcze wyznaczono termin rozprawy. Mężczyzna odpowiada za powoływanie się na znajomości (tzw. wpływy), dzięki którym mógł wykorzystywać klientów swojej kancelarii. Jak? Przyjmując np. 30 tys. zł i żądając kolejnych 100 tys. zł za obietnicę umorzenia postępowania dotyczącego wypadku drogowego - w tym konkretnym przypadku kierowca potrącił pieszego. Oskarżyciel zarzuca mu jeszcze m.in. utrudnianie prowadzenia postępowań karnych, L. składał fałszywe zeznania, wynosił w zakładów karnych grypsy (m.in. słynnemu "Pickowi"). Miał też składać groźby bezprawne: jednej z osadzonych w przyniesionym przez oskarżonego grypsie m.in. grożono oblaniem twarzy kwasem.

Adwokat nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Jak sam to ujął, składał wyjaśnienia jako "ofiara intrygi", w której swoje palce maczali także prokuratorzy. To sędzia również wyjaśniła w uzasadnieniu wyroku.

- Materiał dowodowy jest wiarygodny i spójny - zapewniła przewodnicząca składu sędziowskiego. - W przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonego, które są sprzeczne i nielogiczne. A laurka, którą sobie wystawił Szymon L. jest ułomna.

Marek Z. i Remigiusz G. zostali skazani na 15 miesięcy więzienia.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Znany szczeciński adwokat skazany na 7 lat więzienia - Głos Szczeciński