Przez lata w Koszalinie nie można było skorzystać z nocnej i weekendowej pomocy stomatologicznej. Zachodniopomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie mógł znaleźć chętnego na przyjęcie kontraktu. Wielokrotnie na naszych łamach Czytelnicy skarżyli się, że w kryzysowych sytuacjach, czyli na przykład przy ostrym bólu zęba w wyniku zapelnia okostnej, nie ma się gdzie zwrócić o pomoc. I nie chodziło tylko o pomoc w ramach NFZ, ale i prywatną.
W końcu Fundusz chętnego znalazł. Koszalinianie się cieszyli, choc nie brakowało i takich, którzy się skarżyli na zakres pomocy świadczony przez gabinet. Dziś znów znaleźliśmy się w sytuacji, gdy z nagłym stomatologicznym problemem nie mamy się gdzie udać. - Niestety, lekarz, który przyjmował przy koszalińskiej Poliklinice, zrezygnował z kontraktu - informuje Małgorzata Koszur, rzecznik zachodniopomorskiego NFZ. - W całym województwie nocne pogotowie stomatologiczne jest tylko w Szczecinie.
Powodów, dla których stomatolodzy nie byli zainteresowani tą formą działalności, jest kilka. Małgorzata Koszur wyjaśnia: - Po pierwsze względy bezpieczeństwa. W środku nocy do stomatologów trafiają różne osoby, bywa, że agresywne, nietrzeźwe. Dla bezpieczeństwa stomatologa potrzebna by była ochrona. W przypadku małych gabinetów to poważny problem.
Inna kwestia to interpretacja pomocy doraźnej. Co do zasady, w gabinetach pełniących dyżur pacjenci przyjmowani są w przypadkach nagłych. Podczas dyżurów stomatologicznych udzielane są świadczenia doraźne, z ekstrakcjami zębów włącznie. Wiele osób nocne i weekendowe dyżury traktowało jednak jako okazję, by bez kolejki rozwiaząć swoje problemy z uzębieniem. - Stomatolodzy zwracają nam uwagę, że w przypadku zębów nie możemy mówić o przypadkach nagłych, wymagających natychmiastowej interwencji. Zwykle problemy, z jakimi zwracają się pacjenci, to efekt ich zaniedbań i odkładania leczenie w czasie.
Odkładanie leczenia w wielu przypadkach spowodowane jest dostępnością i zakresem leczenia na jakie liczyć można w ramach NFZ. Mamy bowiem prawo do bezpłatnego leczenia próchnicy. Jednak plomby chemoutwardzalne dentysta z NFZ założy tylko w przednich zębach (od jedynki do trójki). Pozostałe może wypełnić jedynie amalgamatem. Ze skierowaniem od kontraktowego stomatologa można prześwietlić co prawda zęby zgodnie ze zleceniem, ale jeśli sprawa jest poważniejsza, NFZ zapłaci za darmowe leczenie endodontyczne (kanałowe) tylko dwunastu zębów z przodu (także od jedynki do trójki). Te dalsze możesz za darmo co najwyżej wyrwać lub leczyć pełnopłatnie.
Prawo do kanałowego leczenia dalszych zębów mają jedynie kobiety w ciąży i w okresie połogu. Znieczulenie miejscowe przysługuje zawsze, gdy poddajemy się zabiegom gwarantowanym przez NFZ. Nie ma już natomiast możliwości poprawienia standardu usługi za dopłatą. Nie można więc przeprowadzić całego procesu leczenia w ramach NFZ, a dopłacić za lepszą plombę.
ZOBACZ TAKŻE: W Koszalinie z dentystą na wesoło
Popularne na gk24:
- Nie będzie elektrowni atomowej w Gąskach
- Otwarcie Street Workout Parku w Kołobrzegu [zdjęcia, wideo]
- Andrzej Grabowski na festiwalu Młodzi i Film [zdjęcia, wideo]
- Noc Kupały nad Trzesieckiem. Działo się! (zdjęcia)
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?