Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze w Kołobrzegu. Ucierpiało 25 rodzin [wideo]

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Pożar potężnego budynku nie dawał się łatwo opanować.
Pożar potężnego budynku nie dawał się łatwo opanować. Iwona Marciniak
W czwartek wybuchł pożar na poddaszu kołobrzeskiego tzw. starego szpitala. Podczas akcji podtruciu uległo trzech strażaków. 25 rodzin z 50 zamieszkujących budynek, nie wróci do domów na noc.

W czwartek około południa wybuchł pożar na poddaszu kołobrzeskiego tzw. starego szpitala, potężnego gmachu przy ul. Szpitalnej, który teraz zamieszkuje 50 rodzin. Gdy chwilę po wezwaniu strażaków byliśmy na miejscu, wśród zdenerwowanych mieszkańców zastaliśmy też lokatorkę mieszkania, które już ogarniały płomienie: - Zdążyłam chwycić psa, koty mi się rozpierzchły - mówiła zdruzgotana. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale w budynku od pewnego czasu trwał remont elewacji i klatek schodowych. Ekipa remontowa miała pracować także na wysokości poddasza. Gdy wybuchł pożar, stara konstrukcja dachu zajęła się błyskawicznie. Akcję gaśniczą utrudniał silny wiatr. Strażacy walczyli z ogniem do wieczora.

KLIKNIJ>>> Pożar w budynku dawnego szpitala w Kołobrzegu [zdjęcia]

Na szczęście mieszkańcy zdążyli opuścić budynek. Bezradnie przyglądali się, jak ogień ogarnia najpierw jedno mieszkanie na poddaszu, potem kilka następnych. Lokatorzy mieszkań położonych na niższych kondygnacjach komentowali: - Nawet jeśli uda się opanować pożar na poddaszu, to nasze mieszkania będą zalane - mówili.

Na miejsce przyjechały jednostki ratowniczo - gaśnicze z całego powiatu, łącznie 15 zastępów. Strażaków zawodowców wspierali strażacy ochotnicy m.in. z Gościna, Ustronia Morskiego, Starego Borku, Siemyśla, a także zawodowe jednostki z Koszalina. W akcji musieli się posiłkować wodą pompowaną wprost z Parsęty. Strażacy pracowali w silnym zadymieniu, musieli używać aparatów powietrznych. Mimo zabezpieczeń, trzech z nich odwieziono do szpitala z objawami podtrucia.

Na miejscu byli pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego ratusza, przyjechał też prezydent Janusz Gromek: - Już wiemy, że co najmniej 24 rodziny będą potrzebowały tymczasowego lokum - powiedział nam. - To nie tylko ci, których mieszkania spłonęły, ale i ci, którzy mają teraz w mieszkaniach po pół metra wody. Dla większości z nich już mamy miejsca, w których będą mogli spędzić dzisiejszą noc i pewnie następne. To oczywiste, że im pomożemy.

Strażacy wyprowadzili z pożaru psa, udało się im też uratować jednego kota.

Pożar w powiecie kołobrzeskim

Pożar w powiecie kołobrzeskim [zdjęcia]

Pożar w Pobłociu Małym.

Pożar w Pobłociu Małym w powiecie kołobrzeskim [zdjęcia]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!