Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzamy majątki polityków. Posłowie ziemi koszalińskiej do biednych nie należą

Marzena Sutryk, [email protected]
Sprawdziliśmy majątki Stanisława Gawłowskiego, Wiesława Suchowiejki, Jana Kuriaty, Czesława Hoca i Stanisława Wziątka, z których musieli się wytłumaczyć, składając do końca kwietnia oświadczenia majątkowe.

Najbardziej majętny koszaliński poseł to wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski. Na koncie ma niebagatelną sumkę - odłożył kolejne dziesiątki tysięcy i zebrał łącznie 250 tys. złotych. Ale z drugiej strony, co się dziwić, przy takich dochodach: w zeszłym roku z samego ministerstwa Stanisław Gawłowski zarobił brutto 140 tys. złotych. Do tego jeszcze 30 tys. zł diety poselskiej. - Poza tym nic się w moim majątku nie zmieniło - mówi. Dom, działki i samochody poseł wciąż ma te same. I jeszcze łódź motorową.

Do bardzo oszczędnych należy też nowy poseł ze Szczecinka Wiesław Suchowiejko, który zastąpił w Sejmie tragicznie zmarłego Sebastiana Karpiniuka. Wiesław Suchowiejko ma na lokacie około 170 tys. zł i w polisach 60 tys. złotych. Ale za to nie może się pochwalić autem. - Jeżdżę samochodem żony - przyznał się wczoraj, gdy jechał akurat do stolicy na poselskie ślubowanie.

Najnowszy samochód ma za to poseł Jan Kuriata z Koszalina. - Pozbyłem się w zeszłym roku peugeota boxera i nissana primery, a kupiłem peugeota 407. Mamy jeszcze z żoną toyotę yaris - mówi poseł Kuriata.

Jednego z dwóch aut pozbył się z kolei w zeszłym roku poseł Czesław Hoc z Kołobrzegu. - Miałem hondę prelude, starą z 1997 roku, ale ją rozbiłem - stwierdził. - Zostało mi jeszcze audi A4, z 2002.

Na drogie utrzymanie swojego mercedesa z 2001 roku skarżył się nam wczoraj poseł Stanisław Wziątek z Połczyna Zdroju. - Wymieniłem go więc w końcu na terenowe mitsubishi pajero z 1998 roku. Doskonale sprawdza się na polowaniach. Nadal mam jednak passata z 2006 - dodał.
O aucie słowem nie wspomina posłanka Danuta Olejniczak z Koszalina. Oszczędności też praktycznie nie ma, zaledwie kilka tysięcy na koncie. - Mam dwóch synów, więc mam na kogo wydawać - skomentowała. Tylko ona oraz poseł Wziątek mają kredyty do spłacenia. Posłanka m.in. spłaca remont domu, a poseł pożyczkę na budowę. Pozostali posłowie świetnie sobie radzą bez złotówki długu na koncie.

Ciekawostka: Stanisław Wziątek ma wśród naszych posłów największy, bo 220-metrowy dom. Natomiast w najmniejszym domu, bo 92-metrowym, mieszka poseł Stefan Strzałkowski z Białogardu.

Jutro w lokalnym tygodniku "Głosu" znajdziecie raporty dotyczące oświadczeń majątkowych samorządowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!