Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykują się zmiany w poselskich i samorządowych fotelach w Koszalinie

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Bartosz Arłukowicz (z lewej) i Barbara Grygorcewicz.
Bartosz Arłukowicz (z lewej) i Barbara Grygorcewicz. Radosław Brzostek/facebook
Jeśli poseł Bartosz Arłukowicz, który kandydował do Sejmu z okręgu koszalińskiego, wygra teraz wybory do europarlamentu, to zmiany nastąpią też w koszalińskim samorządzie.

Te zmiany w Radzie Miejskiej w Koszalinie są pewne. I to nawet jeśli poseł Bartosz Arłukowicz nie wygra najbliższych wyborów do europarlamentu. Bo powodów tych zmian jest dużo więcej.

Poseł Bartosz Arłukowicz w niedzielę poinformował, że wyraził już wolę startu w wyborach europarlamentarnych, a Olgierd Geblewicz, szef zarządu Platformy Obywatelskiej w województwie zapowiedział, że zarząd rekomenduje Arłukowicza zarządowi głównemu. Bo to Warszawa decyduje o kandydatach.

Jednak nikt raczej nie ma wątpliwości, że to tylko formalność i Bartosz Arłukowicz będzie kandydował ponownie. Już był europosłem. Jeśli wygra wybory, wróci do Brukseli na drugą kadencję. Jeśli tak się stanie, straci mandat posła. Z listy Koalicji Obywatelskiej z okręgu koszalińskiego wejdzie więc do Sejmu kolejna osoba, która zdobyła największą liczbę głosów - lecz jesienią mandatu nie zdobyła. Jest nią Barbara Grygorcewicz.

Co jednak ważne, Grygorcewicz zdobyła właśnie mandat radnej miejskiej, a poparło ją aż 1825 osób. To rekordowo duża liczba wyborców. Więcej zdobył tyko Tomasz Sobieraj z KO, ale kandydował w innym okręgu. Wprawdzie Grygorcewicz nie chce jeszcze dyskutować otwarcie o jej mandacie poselskim - trwają wybory prezydenckie w Koszalinie, a i do wyborów europarlamentarnych trochę czasu zostało - to jednak wiadomo, że jeśli zostaną spełnione wszystkie warunki, Grygorcewicz przyjmie mandat posłanki.

A to oznacza kolejną roszadę w koszalińskiej Radzie Miasta. Za nią mandat radnej otrzyma była radna Anetta Urbaniak, która w wyborach samorządowych zdobyła 388 głosów.

Jednak to nie wszystkie spodziewane zmiany w koszalińskim samorządzie. Jest jeszcze sprawa obu kandydatów na urząd prezydenta Koszalina. I Tomasz Sobieraj i Piotr Jedliński zdobyli już mandaty radnych. Jeśli więc prezydentem zostanie Sobieraj, do Rady Miejskiej wejdzie za niego Monika Foremna - Pilarska, jeśli zaś to Jedliński zostanie prezydentem, w radzie zasiądzie Bogumiła Tiece.

Można sięgnąć jeszcze głębiej, bo prezydenci wybiorą swoich zastępców. U Jedlińskiego wiceprezydentem może zostać ponownie Przemysław Krzyżanowski. Za niego do rady weszłaby Wiktoria Kwapisz. Na razie nie wiadomo kto zostanie wiceprezydentem, jeśli głową miasta będzie Sobieraj. Niewykluczone, że też dobierze sobie kogoś z radnych. A wtedy też będą musiały nastąpić zmiany.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera