O pomoc poprosili nas mieszkańcy kamienicy przy Wojska Polskiego 3. - W połowie stycznia, po odwilży w piwnicy wybiło nam nieczystości ze studzienek - mówi jeden z lokatorów. - Musieliśmy po kostki brodzić w szambie, sąsiadce zalało tym ziemniaki, mi opał zgromadzony na zimę.
Wszystkiemu towarzyszył nieprawdopodobny smród wdzierający się do mieszkań. Na zejście do piwnicy decydowali się tylko najodważniejsi. Jedna z lokatorem nie miała jednak wyjścia - starsza pani w kaloszach musiała schodzić na dół, bo tam ma ubikację.
Awarię zgłoszono do Administracji Budynków Mieszkalnych, która zarządza kamienicą. - Przyszła ekipa, popatrzyli, podumali i orzekli, że to woda podskórna - mówi nasz rozmówca. - To kompletna bzdura, bo nasz dom nie jest najniżej położony w okolicy i jeżeli byłyby z tym problemy, a nigdy wcześniej ich nie mieliśmy, to pojawiłyby się także u sąsiadów. Poza tym gołym okiem było widać, że to ścieki bytowe, a nie żadna woda. Wypompowali brudy i sobie pojechali.
W końcu po telefonie do samego prezesa Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej zjawił wóz WUKO z "wodociągów". Po dłuższych oględzinach i sprawdzeniu sieci kanalizacyjnej okazało się, że trzeba ją było czyścić na odcinku kilkuset metrów aż do ulicy 9 Maja. Dopiero wtedy nieczystości z zalanej piwnicy przestały wybijać. - Ciekawe na jak długo? Bo skoro już się zdarzyło to może się znowu powtórzyć - mówią lokatorzy. - Poza tym w piwnicy zostały cuchnąca warstwa brudu.
- Faktycznie, po telefonie od mieszkańca, który zawiadomił mnie o problemie wysłałem na miejsce nasze pogotowie wodno-kanalizacyjne - prezes szczecineckiego ZGM Tomasz Wełk wyjaśnia, że siłami zarządcy nie można się było początkowo uporać z awarią.
- Musieliśmy wzywać ekipę Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, bo problem dotyczył sieci kanalizacyjnej. Czyścili ją aż do wysokości deptaka, bo tam były pozapychane studzienki. Ustalenie tego nie było proste, bo PWiK twierdził najpierw, że problem tkwi w sieci wewnętrznej lub przyłączu budynku, a my twierdziliśmy, że jednak zapchana jest sieć zewnętrzna.
Mam nadzieję, że teraz już nikogo nie zaleje.Szef ZGM dodaje, że zlecił również posprzątanie śmierdzącego mułu, jaki zalegał w piwnicy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?