MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Karpiniuk wraca do Kołobrzegu. Pożegnają go tysiące

Iwona Marciniak [email protected]
Na tle portretu Sebastiana Karpiniuka starosta kołobrzeski Artur Mackiewicz (z lewej) i Mirosław Tessikowski, zastępca prezydenta Kołobrzegu, mówili wczoraj o przygotowaniach do pogrzebu. – Liczba osób, które zmieszczą się w pobliżu grobu będzie musiała zostać niestety mocno ograniczona – zapowiadali.
Na tle portretu Sebastiana Karpiniuka starosta kołobrzeski Artur Mackiewicz (z lewej) i Mirosław Tessikowski, zastępca prezydenta Kołobrzegu, mówili wczoraj o przygotowaniach do pogrzebu. – Liczba osób, które zmieszczą się w pobliżu grobu będzie musiała zostać niestety mocno ograniczona – zapowiadali. Fot. Michał Świderski
Trumna z ciałem Sebastiana Karpiniuka w niedzielę będzie już w jego mieście. O godz. 18, przed ratuszem rozpocznie się smutna ceremonia powitalna. Pogrzeb rozpocznie się w środę o godz. 9.
Kolobrzeg pogrązony w smutkuKolobrzeg pogrązony w smutku

Kołobrzeg pogrążony w smutku

Wczoraj w kołobrzeskim Urzędzie Miasta Artur Mackiewicz, starosta kołobrzeski i wiceprezydent Mirosław Tessikowski ujawnili szczegóły przygotowań do pogrzebu. - Po sobotnich uroczystościach Warszawie, w niedzielę rano rządowy samochód z trumną młodego posła z Kołobrzegu, któremu będą w tej podróży towarzyszyć najbliżsi, wyruszy w policyjnej asyście do Kołobrzegu - poinformował Artur Mackiewicz, prywatnie kolega z podwórka Sebastiana Karpiniuka. Tego samego dnia, o godz. 18, na placu ratuszowym rozpocznie się smutna ceremonie powitalna. Po niej trumna zostanie przeniesiona do sali koncertowej ratusza, gdzie każdy, kto odnajdzie w sobie taką potrzebę, będzie mógł zmarłego pożegnać osobiście. Sala koncertowa będzie otwarta także w nocy.

Środowy pogrzeb będzie ogromnym wyzwaniem logistycznym dla organizatorów uroczystości. Spodziewają się przyjazdu do miasta nawet kilku tysięcy żałobników: z premierem Donaldem Tuskiem i marszałkiem sejmu Bronisławem Komorowskim na czele. W pogrzebie weźmie też udział szef Klubu Parlamentarnego PO, Grzegorz Schetyna. - Msza pogrzebowa odbędzie się na cmentarzu wojennym. Tu dysponujemy największą przestrzenią - tłumaczył starosta Artur Mackiewicz. Jak mówił, organizacja mszy w katedrze, kościele parafialnym Sebastiana Karpiniuka, wiązałaby się z koniecznością transportu żałobników na cmentarz, a to mogłoby zdezorganizować uroczystości (premier i marszałek chcą zdążyć na pogrzeb Macieja Płażyńskiego, który zaplanowano na godz. 14 w Gdańsku).

Po mszy przy ołtarzu polowym, na oddalone o kilkaset metrów miejsce pochówku, uda się tylko rodzina i oficjalni goście. Ciało posła spocznie u boku zmarłej tragicznie 20 lat temu mamy, której mogiła zostanie przeniesiona tuż obok miejsca pochówku pilotów samolotu Casa: gen. Dariusza Maciąga i płk. Wojciecha Maniewskiego. - Proszę o wyrozumiałość wszystkich, którzy będą uczestniczyć w pożegnaniu Sebastiana. Na cmentarzu nie ma szerokich alei. Liczba osób, które zmieszczą się w pobliżu grobu musi być niestety ograniczona - wyjaśniał Artur Mackiewicz. - Nie ma w tym niczyjej złej woli, powodem są wyłącznie względy techniczne. Każdy kto zechce będzie mógł się pożegnać z Sebastianem, tuż po ceremonii - przypominał.
Podczas pogrzebu jedna "nitka" ul. VI Dywizji Piechoty zostanie zamknięta (będą tu parkingi, podobnie jak na terenie "zieleni miejskiej" i przy ul. św. Wojciecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo