Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszaliński Marsz Cieni. Uczcili pamięć żołnierzy zamordowanych w Katyniu [WIDEO, ZDJĘCIA]

Mariusz Rodziewicz
Mariusz Rodziewicz
Wideo
od 12 lat
Punktualnie o godz. 13 na stację w Gniezdowie przyjechał pociąg z więźniami - polskimi żołnierzami. Tutaj natychmiast zajęli się oprawcy z NKWD. W taki sposób w sobotę w Koszalinie rozpoczęły się uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej w czasie II wojny światowej.

Współorganizatorami uroczystości było Bałtyckie Stowarzyszenie Miłośników Historii "Perun", Instytut Pamięci Narodowej Oddział Szczecin, Centrum Szkolenia Sił Powietrznych, 8. Koszaliński Pułk Przeciwlotniczy, Policja, Straż Graniczna, Służba Wiezienna.

Ta poruszająca inscenizacja rozpoczęła się przy torach ul. Kamieniarskiej. Tutaj lokomotywa koszalińskiej wąskotorówki z czerwoną gwiazdą na froncie podjechała na stację ciągnąć za sobą wagon z rekonstruktorami. Przybyli na miejsce mieszkańcy Koszalina mogli zobaczyć w jaki sposób polscy żołnierze traktowani byli przez funkcjonariuszy NKWD: popychani, przeszukiwani, obrażani.

Następnie rekonstruktorzy utworzyli kolumnę, która przemaszerowała wzdłuż ul. Kamieniarskiej, a następnie ul. Gnieźnieńskiej na teren cmentarza, przed Pomnik Martyrologii Narodu Polskiego. Maszerujący zatrzymywali się na kolejnych stacjach: Katyń, Charków, Miednoje, Kuropaty, Bykownia.

Każdemu postojowi towarzyszyła krótka prelekcja wygłaszana przez Wojciecha Grobelskiego, adiunkta ds. wojskowości Muzeum Obrony Przeciwlotniczej, który przybliżał tragiczne wydarzenia w tych miejscach.

Przypomnijmy, 84 lata temu, w 1940 roku na rozkaz Stalina sowieckie NKWD dokonało mordu na polskich oficerach.

Zbrodnia Katyńska

Po 17 września 1939 r. do sowieckiej niewoli trafiło ponad 200 tys. polskich jeńców. Szeregowi zostali zwolnieni, część trafiła do obozów pracy. Oficerów sowieci zamknęli w obozach NKWD w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

2 marca 1940 r. Ławrientij Beria skierował do Stalina notatkę, w której jeńców określił „wrogami ZSRR” i zaproponował ich rozstrzelenie. Plan szefa NKWD został zaakceptowany przez politbiuro. Trzy dni później wydało ono tajną decyzję o zamordowaniu polskich oficerów. 22 marca Beria wydał rozkaz o "rozładowaniu" więzień NKWD.

Więźniowie z Kozielska mordowani byli w Lesie Katyńskim, ze Starobielska - w siedzibie NKWD obwodu charkowskiego, z Ostaszkowa - w siedzibie NKWD obwodu kalinińskiego. Sowieci zamordowali strzałem w tył głowy ponad 14,5 tys. polskich oficerów. Zakopali ich w zbiorowych mogiłach w lasach.

Życie stracili też przetrzymywani w więzieniach tzw. Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi oficerowie, policjanci, działacze polityczni i społeczni, pracownicy wymiaru sprawiedliwości, urzędnicy państwowi. Z tzw. listy białoruskiej i ukraińskiej wiadomo, że zamordowanych zostało 7305 osób. Zbrodnia katyńska przyniosła zagładę elity wojskowej, społecznej i politycznej Polski.
13 kwietnia 1943 r. Niemcy poinformowali o odkryciu grobów w Katyniu.

W 1946 r. to im sowieci starali się przypisać zbrodnię. Po wojnie Moskwa i komuniści w Polsce ukrywali prawdę o niej. W PRL cenzura blokowała wszelkie próby wskazania faktycznych sprawców. W kwietniu 1990 r. Rosjanie uznali swoją odpowiedzialność za zbrodnię. W roku 1992 r. Polska otrzymała kopie dokumentów dotyczących Katynia, w tym tajnej decyzji politbiura. Rosja wszczęła śledztwo, ale zakończyła je, uznając, że mord nie był ludobójstwem, a „zwykłym” przestępstwem, które uległo przedawnieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera