Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opór, czyli mieszkańcy Mścic nie chcą przenosin do Koszalina i protestują [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Opór, czyli mieszkańcy Mścic nie chcą przenosin do Koszalina i protestują.
Opór, czyli mieszkańcy Mścic nie chcą przenosin do Koszalina i protestują. Radek Koleśnik
Przed koszalińskim ratuszem protestowali dziś mieszkańcy Mścic. Bo nie chcą, nie wyobrażają sobie, że ich miejscowość zostanie wchłonięta przez Koszalin.

- Przyłączenie Mścic do Koszalina, a także oderwanie od gminy Mielno miejscowości Łazy i przyłączenie jej do gminy Sianów jest po prostu nielogiczne - jasno postawił diagnozę poseł Jarosław Rzepa. Pojawił się na proteście, zainicjowanym przez mieszkańców gminy Będzino. Ludzie protestowali przed koszalińskim ratuszem. Nie chcą, nie zgadzają się na to, by miejscowość Mścice została przyłączona do Koszalina.

od 16 lat

- To największa miejscowość naszej gminy. Tu mamy szkołę, przedszkole, żłobek, tu mamy 20 procent mieszkańców i ponad 50 procent działających w gminie firm. Jak bez tego gmina ma dalej funkcjonować? - pytał retorycznie Andrzej Nożykowski, przewodniczący Rady Gminy Będzino. Przypomniał, że 12 lat temu Koszalin zabrał jego gminie sołectwa Łabusz i Jamno. - Też były obietnice wszystkiego. Ale nadal ludzie muszą tam kopać szamba - zauważył.

Wtórowali mu inni mieszkańcy gminy Będzino. Przypomnieli, że blisko 70 procent z nich podczas konsultacji było przeciwko łączeniu Mścic z Koszalinem. - Jeśli ludzie uciekają z Koszalina, to nie dlatego, by później ten Koszalin ich tu doganiał - denerwowali się.

Podczas protestu głos zabrali też przedstawiciele gminy Mielno. - Znowu musimy walczyć o nasze Łazy. Po 10 latach znowu Sianów próbuje je przejąć. Tymczasem nikt, dosłownie nikt z mieszkańców Łaz nie chce iść do Sianowa. Apelujemy więc do wojewody, do ministrów, żeby wysłuchali głosu mieszkańców i głosu rozsądku - mówił wiceburmistrz Mielna Dominik Gronet. Poseł Jarosław Rzepa potwierdził, że to zmiany są zupełnie nielogiczne i nierozsądne. Dlatego na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie o tym rozmawiał. Chce też wyjaśnić te kwestie z wojewodą oraz ministrami. Bo to ostatecznie Rada Ministrów ma zatwierdzić, bądź odrzucić te zmiany, po zaopiniowaniu ich właśnie przez wojewodę.

- My też jedziemy na spotkanie z wojewodą, później planujemy spotkanie wiejskie w Mścicach. Jeszcze się nie poddajemy, jeszcze walczymy i wierzę, że wygramy - zapowiedział przewodniczący Nożykowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo