Nikodem Odważny ma dwa latka i 4 miesiące. Urodził się jako wcześniak, w 29. tygodniu ciąży. Ważył zaledwie 1220 gramów. Od urodzenia był pod specjalistyczną opieką, wcześniactwu przypisywano wszelkie nieprawidłowości, jakie zaobserwowano w rozwoju chłopczyka. Pod tym kątem był prowadzony przez lekarzy i rehabilitowany. Rodziców zaniepokoiło, że mimo wszystko nie rozwija się tak, jak inne dzieci.
- Nawet jeśli dziecko jest wcześniakiem, to często z czasem różnice między nim a dziećmi urodzonymi o czasie zacierają się. Nas zaczęło niepokoić, że synek nie chodzi, mało mówi, ma mniej sprawne rączki. Dopiero niedawno jednak trafiliśmy z nim do gdańskiej kliniki, gdzie zdiagnozowano u niego dziecięce porażenie mózgowe pod postacią obustronnego paraliżu kurczowego. Synek wymaga stałej rehabilitacji i regularnych okresowych konsultacji lekarskich - neurologa, specjalisty rehabilitacji, ortopedy.
Gdyby wcześniej rozpoczął rehabilitację, byłby bardziej sprawny. Co prawda Nikodem przez cały czas był rehabilitowany, okazało się jednak, że wymaga innego rodzaju rehabilitacji - mówi mama chłopczyka, Agnieszka Połchowska- Odważna. Od specjalisty w Gdańsku dowiedziała się, że dziecko do trzeciego roku życia jest najbardziej podatne na zabiegi usprawniające, że w tym czasie rehabilitacja przynosi najlepsze efekty. - Dlatego tak bardzo zależy nam na czasie. Od razu zaczęliśmy rozpaczliwie szukać dla niego miejsca na turnusie rehabilitacyjnym. Udało nam się znaleźć odpowiedni ośrodek. Synek potrzebuje ćwiczeń w wodzie, na pająku, hipoterapii i wielu innych zabiegów, z których dotąd nie korzystał. Specjalistyczne turnusy kosztują jednak około 5-6 tysięcy złotych.
Niestety, na utrzymanie naszej rodziny pracuje tylko mąż. Ja musiałam zaopiekować się Nikodemem, mamy jeszcze starszego syna. Sami nie jesteśmy obecnie w stanie ponieść takich wydatków. Podpowiedziano nam, że możemy skorzystać z pomocy jakiejś fundacji. W ostatniej chwili z trudem udało nam się znaleźć fundację, w której można by otworzyć Nikodemowi subkonto i jak najszybciej zacząć zbierać pieniądze na jego leczenie i rehabilitację. Nie ukrywam, że bardzo liczymy na wsparcie.
Co prawda czasu na rozliczenie się z podatków jest już bardzo mało, ale może ktoś jeszcze nie dopełnił tego obowiązku i będzie chciał przekazać jeden procent swego podatku na leczenie Nikodema, będziemy bardzo wdzięczni. Te pieniądze wpłacane na konto fundacji czy przekazywane na nie w formie jednego procenta, przeznaczone będą tylko dla Nikodema. Nie trafiają jednak bezpośrednio do nas. Fundacja z pieniędzy, które wpłyną na subkonto naszego syna pokrywa koszty turnusów rehabilitacyjnych, zakupu sprzętu ortopedycznego, rehabilitacyjnego i inne wydatki związane wyłącznie z jego leczeniem i usprawnianiem - wyjaśnia Agnieszka Połchowska-Odważna.
Jak pomóc?
By przekazać 1 procent podatku na leczenie i rehabilitację Nikodema, w odpowiednich rubrykach formularza PIT należy wpisać: Fundacja "Złotowianka" ul. Wojska Polskiego 2, 77- 400 Złotów
KRS 0000308316 - z dopiskiem: Nikodem Odważny
Można także wesprzeć chłopca, wpłacając pieniądze na jego subkonto w Fundacji:
SBL Zakrzewo 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 - z dopiskiem: Nikodem Odważny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?