Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktor Hejger: - Tuż po wojnie w Sławnie żyło 5 tysięcy Niemców

Redakcja
Dr Hejger przygotował wykład specjalnie z okazji Dni Sławna.
Dr Hejger przygotował wykład specjalnie z okazji Dni Sławna.
Na prośbę Czytelników prezentujemy fragmenty wykładu wygłoszonego na uroczystej sesji Rady Miejskiej z okazji Dni Sławna.

,,Na początku maja 1945 roku, a więc po rozpoczęciu urzędowania, nowo utworzone władze polskie na czele ze starostą Józefem Czerneckim dążyły do zewidencjonowania ludności niemieckiej w obwodzie sławieńskim. Było to ważne zadanie, bowiem Niemcy stanowili wówczas przytłaczającą większość społeczeństwa obwodu i byli potencjalną siłą roboczą przewidywaną do zatrudnienia w odbudowie i utrzymaniu infrastruktury gospodarczej i komunalnej.

Dopiero w lipcu można było dokładniej ustalić liczbę Niemców. Na terenie obwodu było ich 71 tys., z tego 57 tys. mieszkało na terenach wiejskich, a 14 tys. w miastach, w tym w Sławnie ponad 5 tys., w Darłowie 4 tys., a pozostali w Polanowie i Sianowie. Liczba ludności niemieckiej w obwodzie sławieńskim szybko malała. 1 stycznia 1946 roku wynosiła ona 40 tys. osób, 1 marca 1947 r. - 27 tys. osób, a po zakończeniu zasadniczej części akcji wysiedleńczej w 1947 r. - 8 tys. osób.

Jednym ze skutków długotrwałego stacjonowania jednostek radzieckich było to, że niektóre miejscowości przez dłuższy czas po zakończeniu głównej fazy wysiedleń były zajęte wyłącznie przez Niemców, mimo odbywającej się akcji osiedleńczej ludności polskiej. Jeszcze pod koniec 1948 roku nadmorskie Dąbki były wsią niemiecką, gdyż polscy przesiedleńcy nie chcieli się tam osiedlać ze względu na lichą ziemię. Tak było również w Dobrzęcinie, Domasławicach, Ostrowcu, Podgórkach, Redęcinie, Runowie Sławieńskim. Władze nie wysiedliły dotychczasowych mieszkań-ców tych wiosek, chcąc je zabezpieczyć przed szabrowaniem po wycofaniu jednostek radzieckich. Większość Niemców wyjechała dopiero w latach pięćdziesiątych w ramach akcji łączenia rodzin. (...)

W marcu 1945 r. komendant wojenny Sławna, major Kabanow, powołał burmistrza (Peter Krusche) i dziesięcioosobowy niemiecki Zarząd Miejski, złożony z osób deklarujących komunistyczne przekonania i dawną przynależność do Komunistycznej Partii Niemiec. (...) Do ich zadań należało: rejestrowanie niemieckich mieszkańców Sławna, administrowanie majątkiem miejskim i mieszkańcami, organizowanie zatrudnienia oraz zaopatrzenie w żywność. (...)

Na początku czerwca 1945 r. pierwszy polski burmistrz Sławna, Władysław Buchelt rozpoczął działania zmierzające do podporządkowania, a następnie likwidacji niemieckiego zarządu. (...)

Dowódcy radzieckich jednostek wojskowych mianowali także niemieckich wójtów i sołtysów. Wiadomo, że w 1945 r. wójtem gminy Sławno był Adolf Springstubbe, a gminy Sieciemin - Franz Schimazek. Natomiast funkcję sołtysów pełnili: w Bzowie - Reinhardt Ummersch, w Cisowie - Max Wunder, w Drzeńsku - Friedrich Nitz, w Postominie - Hermann Albrecht, w Smardzewie - Ernst Birkner, a w Wilkowicach - Hubner.
Likwidację niemieckich samorządów w miastach przeprowadzono natychmiast po przejęciu władzy z rąk radzieckich. ''
dr Maciej Hejger z Akademii
Pomorskiej w Słupsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!