Centrum sportowe w szczecineckich Świątkach później i nieco drożej [ZDJĘCIA]

Budowa Powiatowego Centrum Sportu w Szczecinku w dzielnicy Świątki rozpoczęła się późną wiosną zeszłego roku. Prace postępują – na boisku piłkarskim ze sztucznej trawy trwa obecnie przygotowywanie podłoża pod ułożenie nawierzchni i ustawianie ogrodzenia. Gotowe są słupy oświetleniowe z lampami. W budynku zaplecza trwają roboty wykończeniowe. W dawnym internacie szkoły rolniczej trwają prace wewnątrz, część łazienek jest już wyłożona kafelkami, trwają roboty przy instalacji elektrycznej.

Po pracach rozbiórkowych okazało się, że stara więźba dachowa po dawnym pożarze jest tak uszkodzona, że należało ją wymienić. To jedna z przyczyn przedłużenia terminu zakończenia prac. Powiat będzie także musiał zapewne wyasygnować dodatkowe fundusze.

- Wykonawcy poruszyli w rozmowie ze starostą Krzysztofem Lisem konieczność wykonania dodatkowych prac, te zadania będą analizowane przez inspektorów nadzoru, i jeżeli okażą się niezbędne, zarząd i radni podejmą odpowiednią decyzję – mówi Piotr Rozmus, rzecznik prasowy starostwa w Szczecinku. Mowa o kwotach rzędu kilkuset tysięcy złotych.

Początkowo PCS miało kosztować 18,5 miliona złotych. Na boisko piłkarskie ze sztuczną nawierzchnią, oświetleniem i zapleczem w przetargu rok temu wybrano ofertę firmy Tamex z Warszawy (8,989 mln zł), zaś na budynek dawnego internatu szkoły rolniczej na bazę noclegową zaadaptuje Zakład Ogólnobudowlany Andrzej Byszewski z Charzykowy (9,429 mln zł). Sprzęt do pielęgnacji boiska za 160 tys. zł dostarczy firma Hein z Banina.

Starostwo otrzymało na ten cel 14,4 miliona złotych Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych z przeznaczeniem na stworzenie przy Zespole Szkół nr 6 w Szczecinku centrum sportowego.

Opóźnienia nie da się jednak uniknąć – na stole jest propozycja wykonawców, aby termin oddania Centrum do użytku przesunąć na 28 czerwca.

- Argumentowali to koniecznością pozyskania niezbędnych pozwoleń oraz występowaniem mało sprzyjającej aury i wód opadowych, które skomplikowały prace – rzecznik powiatu dodaje, ze półtoramiesięczne opóźnienie nie robi dużej różnicy, ważne aby PCS było gotowe na wakacje i przyjęcie obozów sportowych, jakie tu zjadą.