W Starym Chwalimiu doszło do najbardziej dramatycznych scen po tym, jak szczecineckie "wodociągi" zdecydowały się odłączyć wodę w budynku zamieszkałym przez 16 rodzin. Przypomnijmy, że akcję taką przeprowadzono w kilku miejscowościach gmin Barwice, Biały Bór i Grzmiąca, które z różnych powodów nie podpisały umów na rozliczanie wody z licznika głównego.
W większości wsi zawory zakręcono, nie udało się to tylko w Lubogoszczy w gminie Grzmiąca, gdzie mieszkańcy na to nie pozwolili oraz w Starym Chwalimiu w gminie Barwice. Tu co prawda wodę zakręcono, ale po kilku godzinach - na polecenie burmistrza Barwic - pracownicy tamtejszego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej kurek odkręcili. A na studzience z zaworem lokatorzy zaparkowali samochód, aby nikt do niego się nie dostał.
- Bez prądu można jakoś żyć, ale bez wody nie da rady - mówi jedna z mieszkanek bloku. - Kilka dni po akcji "wodociągów" zmarł lokator z amputowaną nogą, jak on miał się umyć? Jest i pani po operacji jelita, ze stomią i dla niej higiena jest kluczową sprawą. Co ciekawe, zdecydowana większość lokatorów za wodę i odprowadzenie ścieków płaci. Mają liczniki indywidualne, według których do tej pory z Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji się rozliczają. Te jednak chcą z zarządcą podpisać umowę na wodomierz główny. ZGM jednak nie chce jednak zajmować się windykacją należności, musiałby bowiem zapłacić za całą wodę zużytą przez mieszkańców bloku, a potem ściągać pieniądze od dłużników.
I płacenia za opornych obawia się też większość lokatorów. - Są tu mieszkania socjalne, z których z płaceniem rachunków bywa różnie - nasza rozmówczyni nie kryje, że obawia się, że pozostali będą musieli płacić za wodę przez nich zużytą.
A za rachunki wodę i ścieki są duże, w granicach 150-200 zł za rodzinę miesięcznie.
Zarząd PWiK o możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomił szczecinecką prokuraturę. Chodzi o zablokowanie urządzeń firmy w Starym Chwalimiu.
- Na walnym zgromadzeniu wspólników PWiK (Barwice są jego udziałowcem - red.) powiedziałem, co myślę działaniach spółki - mówi burmistrz Barwic Zenon Maksalon. - Gdyby ponownie doszło do podobnej sytuacji, to drugi raz zrobię to samo. Ludzie w Starym Chwalimiu płacili za wodę. Mieszkają tam rodziny z małymi dziećmi, osoby starsze i schorowane i nie mogę pozwolić, aby zostały bez wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?