Napisała do nas mieszkanka Koszalina zbulwersowana sytuacją z parkowaniem przed ratuszem. Oto jego treść: "Piszecie Państwo jak Straż Miejska karze mandatami za parkowanie przed ratuszem. Kary nie rozwiążą problemu braku parkingu. Zatwierdzając projekt przebudowy Rynku Staromiejskiego, władze zapomniały, że budynek ten i urząd w nim ma służyć mieszkańcom. Biurokracja się rozrosła, a parkować nie ma gdzie. Urząd, który na co dzień ma służyć stutysięcznemu miastu nie może funkcjonować bez parkingów i to przy samym budynku, a nie kilkaset metrów dalej. Nie po to wybraliśmy władze miasta, aby nieustannie nas karały. Likwidacja parkingów przed ratuszem to był chory pomysł! W takim kształcie urząd nie będzie dobrze służył mieszkańcom. Być może już czas pomyśleć o tym, aby go przenieść tam, gdzie można zrobić duży parking dla interesantów, którzy w XXI wieku nie chcą "walić z buta" do urzędu i zwyczajnie nie maja na to czasu."
Przekazaliśmy ten list do magistratu. Władze miasta jednak nie tylko nie zamierzają odtwarzać parkingu przed ratuszem, ale mają pomysł ostatecznego rozwiązania nieprzepisowego parkowania w tym miejscu. - W ciągu dwóch tygodni przed ratuszem staną gazony z kwiatami, które uniemożliwią "wjazd" autami do budynku - tak jak jest obecnie - podkreśla Robert Grabowski, rzecznik magistartu, dodając, że jedyne miejsca parkingowe w okolicach będą przed bankiem i na przeciwko pizzerii: - Tam zostanie przeniesiony parkomat, co spowoduje pewną rotację aut osób, które chcą załatwić sprawę w ratuszu i okolicznych usługach.
Rzecznik zwraca uwagę, że problem parkowania w śródmieściu rozwiąże dopiero budowa parkingów wielopoziomowych, m.in. przy ul. Grunwaldzkiej oraz vis a vis I LO. - O pieniądze na ten cel prezydent będzie się starał ze środków unijnych - zapowiada rzecznik.
Do tego czasu zachęca petentów, by korzystali z płatnych miejsc postojowych przy ul. Asnyka i Mickiewicza, ewentualnie z parkingów przy ul. Grunwaldzkiej lub przy Muzeum. - Generalnie w centrum miasta w przyszłości będzie trudniej poruszać się samochodem na rzecz komunikacji pieszej i rowerowej - to trend europejski. Rynek i jego otoczenie będzie - tak jak w innych miastach - miejscem bez spalin - przyjaznym przede wszystkim pieszym i rowerzystom - zapowiada Robert Grabowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?