Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atomowe spotkanie w Mielnie. Słaba frekwencja

Radosław Brzostek
Wiesław Piątek, mieleński radny, Olga Roszak-Pezała, wójt gminy Mielno, Iwona Sumińska-Zugaj, adwokat reprezentująca gminę w sprawach atomowych oraz Piotr Laskowski z komitetu www.bezatomu.pl. Puste fotele mieli zająć parlamentarzyści.
Wiesław Piątek, mieleński radny, Olga Roszak-Pezała, wójt gminy Mielno, Iwona Sumińska-Zugaj, adwokat reprezentująca gminę w sprawach atomowych oraz Piotr Laskowski z komitetu www.bezatomu.pl. Puste fotele mieli zająć parlamentarzyści. Radosław Brzostek
Poniedziałkowe spotkanie wójt Mielna i antyatomowcy zorganizowali dla parlamentarzystów okręgu koszalińskiego, licząc że ci wesprą wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie atomu. Żaden z polityków nie dojechał.

- Politycy co innego mówią, co innego robią. Jak widać, można liczyć tylko na siebie - skwitował wczorajszą nieobecność parlamentarzystów Wiesław Piątek, radny gminny z Gąsek i przewodniczący gminnej komisji antyatomowej.

A na spotkanie, którego głównymi bohaterami mieli być właśnie politycy i to ci przez duże "P", Olga Roszak-Pezała zapraszała wszystkich parlamentarzystów okręgu koszalińskiego, bez względu na polityczną przynależność. Bo ich wszystkich chciała zobowiązać nie tylko do publicznej deklaracji wsparcia dla gminnych działań antyatomowych, ale i poparcia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, kwestionującego zgodność przepisów specustawy jądrowej z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej. Bez poparcia 50 parlamentarzystów TK wnioskiem się nie zajmie. A atom to w końcu sprawa istotna, jeśli nie najważniejsza, dla przyszłości regionu. Stąd zaproszenie parlamentarzystów z koszalińskiego okręgu. Tak na początek. To oni mieli pomóc w zdobyciu kolejnych głosów poparcia kolegów i koleżanek z ław poselskich i senatu. Takie dla gminy zbiera już w parlamencie Partia Zielonych. Na razie lobbuje, bo złożonych podpisów pod wnioskiem jest obecnie "zero".

- Nie wiem, co zatrzymało posłów Strzałkowskiego i Hoca. Zapewniali, że będą. Zapraszaliśmy też posła Wziątka. Udział rozważali posłowie Gawłowski i Hok - wylicza Olga Roszak-Pezała. - Wiedzieliśmy, tylko że nie będzie posła Lewandowskiego, powiedział, że przyśle pismo, oczywiście wyrażające wsparcie dla naszych działań. Liczyliśmy też na senatorów.

Do Mielna nie dojechał nikt. Wiemy, że Stanisław Wziątek i Stanisław Gawłowski wybrali obecność na otwarciu lądowiska przy szpitalu w Koszalinie.
A na dziś atomowe fakty są takie. Gmina Mielno i pozostali skarżący przegrali w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Ten oddalił ich skargę na podtrzymaną przez ministra infrastruktury decyzję wojewody dotyczącą wskazania lokalizacji elektrowni jądrowej, o czym już pisaliśmy.

Gmina lada dzień powinna otrzymać pisemne uzasadnienie orzeczenia. Wtedy też będzie składać skargę kasacyjną do NSA. Chce też, by to Trybunał Konstytucyjny zbadał zgodność przepisów specustawy jądrowej z Konstytucją RP.

Stosowny wniosek, na zlecenie gminy i przy wsparciu lokalnych samorządów podpisanych pod porozumieniem antyatomowym, opracowała i sporządziła poznańska kancelaria. Jest gotowy do złożenia tylko brakuje niezbędnych podpisów poparcia parlamentarzystów. Nie wiadomo, jak długo potrwa ich zbieranie. Mając na uwadze wczorajsze nieudane spotkanie, nie tak krótko.

Te działania gminy jednak w żaden sposób nie blokują PGE EJ, która z krótkiej listy nie wykreśliła Gąsek i nie zamierza tego robić. Z ewentualnym rozpoczęciem badań lokalizacyjnych i środowiskowych spółka czeka na wyniki tych prowadzonych w Choczewie i Żarnowcu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!