Przenosiny dworca autobusowego tuż tuż, bo już od nowego roku szkolnego PKS będzie urzędował przy stacji PKP. Dotychczasowy dworzec autobusowy przy ulicy Kaszubskiej jest zbyt duży na obecne potrzeby przewoźnika. Dziś wystarczą trzy wiaty naprzeciwko stacji kolejowej, kasa w budynku dworcowym i miejsce do wysiadania w centrum miasta (na przystanku Komunikacji Miejskiej przy Jana Pawła II).
Dworzec już jest gotowy, wszystko dopięte na ostatni guzik, ale w ostatniej chwili kierowcy dużych autobusów zwrócili nam uwagę na poważny problem.
- Jeżdżę dużymi, 14-metrowymi autokarami, których co prawda szczecinecki PKS nie ma, ale inni przewoźnicy i owszem - mówi nasz Czytelnik. - Byłem zobaczyć teren przed nowym dworcem PKS i nie ma szans, aby taki pojazd tam zawrócił. Promień skrętu jest zbyt duży, autobus po prostu się nie zmieści. Cofanie zaś to bardzo ryzykowny manewr, zwłaszcza, że wiaty dla pasażerów ulokowano przy drodze publicznej, gdzie odbywa się normalny ruch, chodzą piesi, jest parking i postój taksówek. Rozwiązaniem byłby dojazd od strony ulicy Wiśniowej i Kolejowej, aby autobusy nie musiały zawracać, ale zwłaszcza ta ostatnia ulica jest w opłakanym stanie. Inni przewoźnicy dysponujący dużymi autobusami, którzy pewnie będą chcieli korzystać z dworca, mają poważny problem.
Inni Czytelnik zwrócił nam też uwagę, że w zaroślach za wiatami przystanków obozowisko urządzili sobie bezdomni. - Koczują tam, spożywają i załatwiają się - mówi. - Niezbyt to miła wizytówka miasta.
Prezes PKS Szczecinek Halina Mozolewska uspokaja, że większość autobusów (w tym praktycznie wszystkie PKS) nie będą miały problemu z zawróceniem. Przyznaje jednak, że pętla do bezkolizyjnego zawracania przydałaby się.
- Z tego co wiem, miasto planuje wyremontować odcinek ulicy Kolejowej - mówi. Potwierdza to Roman Romanow z współpracującej z PKS Komunikacji Miejskiej: - Autobusy będą miał 22-25 metrów na zawracanie i dla taboru PKS tyle miejsca wystarczy - zapewnia. - Owszem, większe 13-15 metrowe autobusy z przedłużona podwójną tylnią osią mogę się nie zmieścić. Dlatego będą jechały kawałek nieczynną rampą kolejową i zawracały. Nasz rozmówca dodaje, że każdy przewoźnik chcący skorzystać z infrastruktury dworcowej, będzie musiał wcześniej uzyskać zgodę PKS.
- Ratusz chce zbudować małe rondo do zawracania, część terenu należy do miasta, część do kolei i wymaga to pewnych uzgodnień z nimi - Roman Romanow przyznaje, że na razie stan nawierzchni pozostawia wiele do życzenia. Zapewnia także, że o problemie z bezdomnymi zawiadomiono już Straż Miejską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?