Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100 tysięcy dla Darzboru. Wielim protestuje

Rajmund Wełnic
Radość piłkarzy Darzboru po ostatnim meczu minionego sezonu z Sarmatą Dobra, w którym ocalili IV ligę dla Szczecinka.
Radość piłkarzy Darzboru po ostatnim meczu minionego sezonu z Sarmatą Dobra, w którym ocalili IV ligę dla Szczecinka. Rajmund Wełnic
Piłkarze szczecineckiego Darzboru cudem uratowali nie tylko ligowy byt, ale zdaje się, że wygrali także przyszłość dla swojego klubu. Radni zdecydowali właśnie, że zasilą go 100 tysiącami złotych. Wielimowcy protestują.

Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta radni przegłosowali poprawki w budżecie i konkurs na wsparcie drużyny piłkarskiej grającej w IV lidze kwotą 100 tys. zł. De facto oznacza to wsparcie Darzboru, który właśnie połączył się z Błękitnymi Szczecinek, bo to on grać będzie w nowym sezonie w IV lidze. Ligę uratował cudem na wiosnę, do 1 punktu wywalczonego po jesieni dorzucając 32 kolejne. Wielim - drugi szczecinecki klub - po dramatycznej końcówce sezonu spadł do okręgówki.
- Otwartym tekstem mówimy, że to pieniądze dla Darzboru, bo chcemy premiować zmianę jakościową - burmistrz Jerzy Hardie-Douglas nie ukrywał, że jest rozczarowany postawą działaczy Wielimia, którzy wycofali się z wcześniejszych deklaracji o połączeniu klubów. Wtedy na szali było 250-tysięczne dofinansowanie. - Premiujemy kluby, które dotrzymują słowa, które dążą do jednego klubu w mieście i chcą iść drogą Chojnic. Przypomnijmy, że kilka lat temu władze Chojnic postawiły na jeden z dwóch miejskich klubów Chojniczankę, która dziś gra w I lidze, a drugi, Kolejarz tuła się niższych ligach.

Opozycja ze Wspólnoty Samorządowej chciała, aby z zapisów konkursowych usunąć zapis o czwartoligowej licencji. - Bo to wyklucza drugi podmiot z udziału w konkursie - apelowała radna Małgorzata Golińska. Jej klubowa koleżanka Joanna Pawłowicz miała propozycję, aby rozdziałem pieniędzy zajęła się komisja przetargowa. - Nie faworyzujmy jednego klubu, bo to pogłębi rozdźwięki - dodawała.

Reakcja zarządu Wielimia także była oczywista, działacze wydali oświadczenie, w którym przypominają, że burmistrz obiecywał dodatkowe środki na piłkę nożną pod warunkiem utworzenia jednego klubu. - Nie zgadzamy się z obwinianiem w całości naszego stowarzyszenia za nieudaną fuzję - piszą przypominając, że zebrali tysiąc podpisów pod wnioskiem o zwiększenie finansowania szczecineckiego futbolu. - Złożyło się na to wiele czynników, nie można przy tym winić tylko jednej strony. Chcą także, aby fundusze podzielić proporcjonalnie do poziomu sportowego - 70 tys. zł dla Darzboru i 30 tys. zł dla Wielimia.

Postulat nie znalazł większości wśród radnych. - Nie ma co czekać aż wielimowcy się zdecydują na połączenie, ich klub wybrał samodzielną drogę i ją szanuję, ale nie mogą się zachowywać, jak pies ogrodnika - mówił radny Wiesław Drewnowski. - Ma jesteśmy tu i teraz. Z kolei radny Marek Bogdanowicz przypominał, że rozmowy o fuzji Darzboru i Wielimia rozpoczynały się, gdy ich sytuacja w tabeli była niekorzystna dla tych pierwszych: - Potem role się odwróciły - mówił. - 100 tys. zł dziś to nagroda nie tylko za utrzymanie się w lidze, ale za to, że poszli krok dalej. Może za rok to Darzbór spadnie, a Wielim awansuje, a my musimy postarać się, aby dofinansowanie nie było jednorazowym prezentem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!