Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędkarze odetchnęli z ulgą: Mogą łowić

Rajmund Wełnic
Łódki wędkarzy na jeziorze Drężno, dwa miesiące były bezużyteczne.
Łódki wędkarzy na jeziorze Drężno, dwa miesiące były bezużyteczne. Rajmund Wełnic
Wędkarze mogą odetchnąć z ulgą - mogą już legalnie łowić na jeziorach wokół Szczecinka. Muszą tylko przejść szybki kurs korzystania z internetu, kupić sobie komputer i abonament internetowy.

Komentarz

Komentarz

I tak prostą sprawę zagmatwano. Wędkarze do niedawna płacili RZGW przelewem, który był jednocześnie pozwoleniem na połów. Ale nie, trzeba było coś wymyślić, aby wybrnąć z zakazu, jaki całkiem nieopatrznie wydano. Cóż, teraz wędkarze muszą szybko przejść kurs korzystania z internetu lub poprosić o pomoc wnuczka, wypełnić trochę kwitów i zarzucić nimi biurokratów, którzy na pewno ankietami teraz wytapetują sobie swoje gabinety.
Rajmund Wełnic

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu cofa zakaz połowów na jeziorach bez dzierżawców, który po zaprzestaniu sprzedaży pozwoleń, de facto obowiązywał od początku maja. To pokłosie kontroli NIK, który - choć w całkiem innym regionie Polski - zakwestionował prawo RZGW do pobierania opłata na akwenach nie mających wyłonionego użytkownika rybackiego. Poznański RZGW zaprzestał więc sprzedawać pozwolenia i na swoim terenie, co szczególnie uderzyło w szczecineckich wędkarzy. Tu bowiem są jeziora, których zakaz dotknął - m.in. Wierzchowo, Drężno, Spore, Wielim - w sumie 3,5 tysiąca hektarów atrakcyjnych wód.

Rozpętała się burza, demonstrowali wędkarze, protestowali właściciele ośrodków i bazę wędkarskich, które opustoszały, bo goście z Polski odwołali przyjazd. Interweniowali także politycy. W końcu Ministerstwo Rolnictwa zaleciło zarządom gospodarki wodnej wydawanie bezpłatnych pozwoleń na amatorski połów ryb, ale jedynie do końca sierpnia, aby uratować choć część sezonu.

- Walka trwa dalej - mówi Wiesław Suchowiejko, poseł ze Szczecinka, który peregrynował po urzędach w tej sprawie. - Sezon turystyczny kończy się, co prawda, we wrześniu ale wędkarski trwa, tak naprawdę, cały rok. Decyzja jest dobrym krokiem we właściwym kierunku, a co istotne, stwarza możliwość podjęcia dalszych działań, mających na celu normalizację sytuacji przez cały rok.

Trzeba jednak przyznać, że urzędnicy cokolwiek życie wędkarzom skomplikowali. RZFW w Poznaniu uruchomił adres mailowy [email protected], na który każdy wędkarz może wysłać wniosek o wydanie zezwolenia na uprawianie amatorskiego połowu ryb w obwodach rybackich, w których uprawnionym do rybactwa jest dyrektor RZGW w Poznaniu. - informuje Anna Małysz, rzeczniczka tej instytucji. We wniosku wędkarz powinien zamieścić: imię i nazwisko, numer karty wędkarskiej, nazwę obwodu, w którym chce uprawiać amatorski połów ryb, czas na który ma zostać wydane zezwolenie. Pracownicy RZGW w Poznaniu odeślą je wędkarzowi.

Lista obwodów, na których można uprawiać amatorski połów ryb na podstawie wydanych tą droga zezwoleń znajduje się na stronie RZGW Poznań. - Z uwagi na wymóg prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, do zezwolenia dołączona będzie ankieta, którą wędkarz jest zobowiązany uzupełnić i odesłać na adres mailowy [email protected] w terminie 14 dni od upływu terminu ważności zezwolenia - dodaje Anna Małysz.

Zezwolenia wydawane są bez opłat, a także bez dodatkowych warunków uprawiania amatorskiego połowu ryb, które mogą wynikać wyłącznie z postanowień operatu rybackiego. Wędkarz zobowiązany jest przestrzegać ogólnie obowiązujących przepisów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!