Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZGM będzie pozywać członków wspólnot za korzystanie z podwórek?

(r)
Sporne podwórko przy ulicy Wyszyńskiego 68.
Sporne podwórko przy ulicy Wyszyńskiego 68. Rajmund Wełnic
Czy szczecinecki Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zacznie pozywać tysiące członków wspólnot mieszkaniowych o opłaty za korzystanie z podwórek? Taki może być wynik wyroku w precedensowej sprawie, choć w praktyce trudno to sobie wyobrazić.

Sąd Okręgowy w Koszalinie częściowo uwzględnił apelację ZGM od wyroku sądu w Szczecinku, który wcześniej oddalił pozew o zapłatę, jaki zarządca wytoczył wspólnocie z ulicy Wyszyńskiego 68. Wspólnota ma zapłacić za korzystanie w przyległego do jej posesji podwórka.

Przypomnijmy sprawę, o której już kilka razy pisaliśmy. W lecie roku 2009 ZGM podpisał umowę ze wspólnotą Wyszyńskiego 68 i sąsiednią Wyszyńskiego 70 na poddzierżawienie podwórka za niewielką opłatą. Lokatorzy chcieli uporządkować zaniedbany plac, wyremontować kryty azbestowym eternitem śmietnik, czy wreszcie ogrodzić podwórko. ZGM się na to nie zgodził, bo miało to ponoć tamować drogi przeciwpożarowe. Wspólnota uznała więc, że skoro nic z podwórkiem zrobić nie może, to nie będzie za nie płacić. I umowę wypowiedziała. Sęk w tym, że był tam punkt, że w wypadku rozwiązania umowy i dalszego "pobierania pożytków" (czyli np. chodzenia po podwórku) należy płacić… 150 procent dotychczasowego czynszu za bezumowne korzystanie z nieruchomości - miesięcznie od 50 do 70 zł.

Spór oparł się o sąd, w pierwszej instancji powództwo ZGM oddalono, gdyż sąd uznał, iż można z nim występować wobec poszczególnych członków wspólnoty, a nie samej wspólnoty. Apelacja SO ten wyrok prawomocnie zmienia. - Czekamy jeszcze na pisemne uzasadnienie orzeczenia - pełnomocnik ZGM mecenas Mirosław Wacławski nie ukrywa, że od tego zależy, co zarządca zrobi dalej.

W Szczecinku są bowiem setki wspólnot będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi jedynie gruntów pod budynkami. Swego czasu sprzedano je lokatorom po tzw. obrysie. Natomiast właścicielem przyległych podwórek jest zwykle miasto lub dzierżawi je ZGM. Zarządca mówi, że musi płacić za nie podatek, sprzątać i utrzymywać, a nie ma za co, bo wspólnoty korzystające z działek nie płacą za te tereny. Prezes ZMG Tomasz Wełk mówi, że od kilku lat stara się zachęcać wspólnoty do podpisywania umów poddzierżawy podwórek lub ich wykupienia. - Z 260 wspólnot, którymi zarządzamy, ponad połowa jest w takiej sytuacji - mówił. - Część się godzi na wykup lub poddzierżawę, inne nie.

Spór z wspólnotą z Wyszyńskiego 68 ma duże znaczenie, choć jednak jej sytuacja poprzez podpisanie umowy, jest specyficzna. Co nie znaczy, że ZGM nie będzie chciał wyroku wykorzystać przy uregulowaniu sprawy korzystania z podwórek. Mówi się, że spółka jest nawet gotowa pozywać poszczególnych członków wspólnot, choć wydaje się to dość karkołomne. - Najniższa opłata sądowa wynosi 50 zł, honorarium adwokata przy sporze do 500 zł to 60 zł, więc przy roszczeniu rzędu 1,5 zł wydaje się to bez sensu - Mirosławowi Wacławskiemu także wydaje się to nieco absurdalne, zwłaszcza, że w grę wchodziłoby zapewne przynajmniej kilkaset pozwów w samym Szczecinku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!