Była jednostka wojenna CZSZ 172 to okręt - muzeum, który od maja do września stacjonuje w kołobrzeskim porcie.
- Jest przystosowany do rejsów wycieczkowych. Podczas nich załoga, składająca się w części z żołnierzy służących kiedyś na tej jednostce, pokazuje zwiedzającym, jak funkcjonował okręt w warunkach bojowych. To taka żywa lekcja historii, która trwa 30 minut. Na pokładzie może przebywać 17 pasażerów - wyjaśnia Rafał Hudziak, właściciel statku.
Okręt został wycofany ze służby w kołobrzeskim porcie wojennym w roku 2001. 4 stycznia tego roku wyruszył jednak na Hel, żeby wziąć udział w kręceniu scen do filmu "Hans Kloss - stawka większa niż śmierć".
- To jedyna takiego typu jednostka na polskim wybrzeżu, stąd wcześniej otrzymaliśmy od producentów propozycję wzięcia udziału w filmie - mówi armator Hudziak.
- Po dopłynięciu na półwysep, polski okręt został ucharakteryzowany na niemiecką Schnellboot S-100 z okresu II wojny światowej (szybki niemiecki kuter torpedowy - dop. red.) - wyjaśnia Barbara Gawlik, bileterka na statku. - Na kołach ratunkowych namalowano swastyki, na nadbudówce czarną pumę, jaką miały niemieckie okręty wojenne, emblematy Kriegsmarine (marynarki wojennej III Rzeszy - dop. red.). Dodatkowo zamontowano torpedy. To nie było łatwe zadanie - charakteryzacja zajęła dwa dni i była szczegółowo konsultowana z obecnymi na planie konsultantami historycznymi.
Zdjęcia z udziałem okrętu trwały dwa dni, od godz. 14 do godz. 6 nad ranem.
Premiera filmu z Tomaszem Kotem jako Hansem Klossem planowana jest na 16 marca. Przed tą datą właściciel okrętu Rafał Hudziak nie chce zdradzić szczegółów scen, w jakich brał udział kołobrzeski kuter, ale na podstawie zapowiadających film zwiastunów można wywnioskować, że odegrał tam ważną rolę.
Na jednej z migawek na okręcie trwa załadunek skrzyń przez niemieckich marynarzy. Chwilę później widać ucieczkę kutra ze skarbem i jego ostrzał artyleryjski prowadzony z brzegu. Nie wiemy, czy okrętowi udało się bezpiecznie odpłynąć.
- Okręt powróci do Kołobrzegu w marcu. Teraz jest na przeglądzie w Darłowie. Tych, którzy będą chcieli udać się nim w półgodzinny rejs mogę zapewnić, że mimo prowadzonego podczas zdjęć ostrzału, statek jest bezpieczny. Serdecznie zapraszam do zwiedzania - mówi Rafał Hudziak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?