Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w "Śródmieściu" Rada kontra chór. Pokłócili się śpiewająco

Fot. Radek Kolesnik
Po naszej publikacji tematem zainteresował się koszaliński oddział TVP. W piątek przed ratuszem kręcono fragmenty reportażu, który będzie można najprawdopodobniej obejrzeć w programie "Wokół nas” w poniedziałek po głównym wydaniu kroniki.
Po naszej publikacji tematem zainteresował się koszaliński oddział TVP. W piątek przed ratuszem kręcono fragmenty reportażu, który będzie można najprawdopodobniej obejrzeć w programie "Wokół nas” w poniedziałek po głównym wydaniu kroniki. Fot. Radek Kolesnik
Konflikt w Radzie Osiedla "Śródmieście", która wypowiedziała swój patronat chórowi "Śródmieście. Opiekun chóru - Tadeusz Lenartowicz twierdzi, że to zamach na działający od sześciu lat chór.

Narzeka między innymi na brak możliwości korzystania z pomieszczeń, w których odbywały się próby. Przewodnicząca Rady Osiedla twierdzi z kolei, że chór nie chce podporządkować się nowym zasadom obowiązującym w radzie i nie chce przyłączyć się do prac nowego zespołu.

Oto stanowiska obu stron konfliktu, które otrzymaliśmy po publikacji naszego artykułu.

W związku z artykułem "Pokłócili się śpiewająco" Rada Osiedla Śródmieście w celu definitywnego zamknięcia tej kuriozalnej sprawy, wyjaśnia co następuje: wobec niesubordynacji kierownictwa chóru "Śródmieście", polegającej między innymi na samowolnym działaniu i niestosownym zachowaniu się, Rada Osiedla podjęła prawomocną, demokratyczną uchwałę znoszącą dotychczasowy patronat nad ww. "chórem". Mając na uwadze szerzenie kultury w całym tego słowa znaczeniu w naszym osiedlu, powołano do życia zespół słowno-muzyczny, który w najbliższym czasie zaprezentuje się publiczności.

Przewodnicząca Komisji ds. Społecznych i Rodziny
Krystyna Górka

Przewodnicząca Rady i Zarządu Osiedla "Śródmieście"
Krystyna Tomaszewska
My niżej podpisani mieszkańcy ulicy Mickiewicza zbulwersowani jesteśmy wypowiedzią pani Krystyny Tomaszewskiej, jaka ukazała się w artykule "Pokłócili się śpiewająco", że jakoby chór zakłócał spokój mieszkańcom przyległych ulic podczas odbywania prób i po nich.

Nie zgadzamy się z tym, ponieważ chór zawsze nam uprzyjemnia życie swoimi występami w Domku Kata, cieszymy się, że starsi ludzie mają czas, zdrowie, ochotę i zapał, aby zajmować się czymś pożytecznym, że nie spędzają jesieni życia zamknięci w czterech ścianach swoich mieszkań, a potrafią dać radość sobie i jeszcze obdzielić nią innych. Zarzuty pani Tomaszewskiej są bezpodstawne i krzywdzące, a takie sytuacje jak podane w artykule nigdy nie miały miejsca.

Mieszkańcy Koszalina
(kilkanaście podpisów)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!