Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie wojny o ziemię dla parafii

Rajmund Wełnic [email protected]
Projekt kościoła św. Krzysztofa.
Projekt kościoła św. Krzysztofa. Fot. Archiwum
Szczecinecki ratusz znalazł wyjście z kłopotliwej sytuacji, w jaką wpędził go zamiar sprzedaży działki przy powstającym kościele św. Krzysztofa, na którą ochotę miała parafia.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Uciszył opozycję

Iście salomonowe rozwiązanie. Z jednej strony burmistrz uciszył prawicową opozycję, która chętnie oddałaby kościołowi działkę za darmo. Z drugiej wytrącił opozycji z lewej strony argumenty o sprzyjaniu klerowi. A w kampanii wyborczej do ratusza na pewno i jedni, i drudzy szermowaliby nimi. A przy okazji może zmobilizuje burmistrz parafię do przyśpieszenia prac budowlanych, bo dotychczasowe ich tempo - delikatnie mówiąc - było takie sobie?

Chodzi o niewielką, niespełna 500-metrową działkę przylegającą do placu budowy kościoła od strony ulicy Matusewicz. Miasto chciało ją wystawić na przetarg nieograniczony, ale parafia św. Krzysztofa wystąpiła z wnioskiem o nieodpłatne przekazanie jej tej ziemi, bo chciałaby tu postawić ośrodek wsparcia rodziny.
Sprawa wywołała spore kontrowersje, także wśród naszych Czytelników. Byłaby to już bowiem kolejna działka przekazana przez miasto kościołowi (poprzednie miasto sprzedawało grunt za symboliczną złotówkę). Nawet burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, który dba o poprawne stosunki z kościołem, na sesji stwierdził, że "to już przesada". Były też wątpliwości prawne, czy miasto może oddać za darmo ziemię, która nie jest przeznaczona na cele sakralne. Ostatecznie projekt sprzedaży spadł z obrad Rady Miasta.

Jak się właśnie dowiedzieliśmy, burmistrz zaproponował wyjście z sytuacji, które zostało już zaakceptowane przez komisję prawa. Zgodnie z tą propozycją miasto nie będzie sprzedawać spornej działki przez najbliższe dwa lata. Tyle czasu będzie miała parafia na dokończenie budowy świątyni i plebani. Jeżeli uwinie się z tym zadaniem (na razie po żmudnych pracach przy palowaniu podmokłego gruntu wylano fundamenty), to miasto przekaże jej parcelę przy ul. Matusewicz w użytkowanie wieczyste z bonifikatą.

- Taka formuła pozwoli odzyskać grunt, gdyby został wykorzystany w sposób niezgodny z zapisami umowy o użytkowaniu wieczystym - powiedział nam Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

- Przyjmuję do wiadomości tę decyzję, nie jestem od tego, aby dzielić ludzi - skomentował nam propozycję burmistrza ksiądz Bogusław Matusik, proboszcz parafii św. Krzysztofa. - Najważniejsze, że na razie działka nie idzie do sprzedaży.

Ksiądz podkreślił, że planowany ośrodek wsparcia rodziny ma służyć mieszkańcom Szczecinka. Nie krył też, że boli go stereotyp myślenia, że kościół chce coś za darmo.
Mimo że dwa lata na dokończenie budowy świątyni to niewiele czasu, gospodarz parafii nie chciał dywagować na temat możliwości zmieszczenia się w tym terminie. Inwestycję finansują wierni, a parafia jest niewielka (nieco ponad 5 tys. członków). Kościół św. Rozalii na osiedlu Zachód budowano np. 19 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!