Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus, śmieje się, że w tym roku należałoby zmienić popularne przysłowie na kwiecień plecień, bo przeplata trochę wiosny, trochę lata: - Zimy w najbliższym czasie się nie spodziewamy.
Po gwałtownym poświątecznym ochłodzeniu kolejnego napływu powietrza znad Afryki możemy spodziewać się w wyborczą niedzielę 7 kwietnia. Temperatura przy ziemi może wynieść 26-28 st. C. Tyle, że raczej na południu i zachodzie kraju. A u nas? - Przed nami ciepły, słoneczny i suchy weekend - mówi nasz ekspert. - W sobotę temperatura w pasie nadmorskim powinna wynieść około 18 stopni, w głębi lądu nawet 20. Za to w niedzielę będziemy mieć lato - słoneczne niebo, w rejonie pojezierzy nawet 25 stopni Celsjusza, nad morzem - dwa, trzy stopnie mniej.
Jednak nie przyzwyczajajmy się do letniej aury. Około 10 kwietnia wrócą deszcz i burze. Rozpoczną one okres pogody chłodniejszej, atlantyckiej, trwającej tydzień. Już w poniedziałek temperatura spadnie do około 16 stopni. Niebo się zachmurzy, będzie padać. We wtorek znów będzie nieco cieplej - nawet 23 stopnie na pojezierzach, ale od środy spodziewać się możemy pogody wiosenno - jesiennej. W naszym regionie temperatura spadnie do 13-15 stopni.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?