Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żarłoczne kormorany

Rajmund Wełnic [email protected]
Szczecinecki ratusz co roku zarybia Trzesiecko cennymi gatunkami ryb.
Szczecinecki ratusz co roku zarybia Trzesiecko cennymi gatunkami ryb.
Żarłoczne kormorany zadomawiają się nad jeziorem Trzesiecko w Szczecinku! To hiobowa wieść nie tylko dla wędkarzy.

KORMORAN

KORMORAN

W Polsce pospolity jest kormoran lęgowy. Czarno upierzony ptak osiąga do 90 cm długości, waży nawet sporo ponad 3 kg. Gniazduje w koloniach na drzewach. Codziennie zjada nawet do kilograma ryb, rocznie ponad 100 kg. Jest objęty całkowitą ochroną gatunkową, poza rejonami rybnych stawów hodowlanych, gdzie jest uważany za szkodnika. (r)

Kormorany w okolicy Szczecinka bytują nie od wczoraj, ale do tej pory swoje gniazda zakładały nad pobliskim jeziorem Wielimie. - Czasami przylatywały nad Trzesiecko, ale wracały do siebie - mówi Andrzej, szczecinecki wędkarz. Niestety, wiele wskazuje na to, że zjadające gigantyczne ilości ryb ptaki próbują się właśnie osiedlić nad jeziorem Trzesiecko.

- Nasi przedstawiciele obserwują ostatnio watahy kormoranów przylatujące nie wiadomo skąd - mówi Mariusz Getke, szef miejscowego koła Polskiego Związku Wędkarskiego. - Jest ich coraz więcej, zatrzymują się na wyspach i żerują. Są też informacje o próbach zakładania gniazd po drugiej stronie jeziora. - Wędkarze próbują je płoszyć, bo jak założą tu kolonię, to będzie koniec - prorokuje prezes Getke. - Nie dość, że przetrzebią ryby, to zniszczą jeszcze okoliczne drzewa, bo ich odchody są toksyczne i zabijają wszystkie rośliny.

Dobrze o tym wiedzą rybacy ze szczecineckiego gospodarstwa rybackiego. Kormorany od lat siedzą nad Wielimiem. - Łowią więcej niż rybacy - rozkłada ręce Grażyna Kreczek z tej firmy. - 6 lat temu ornitolodzy przeprowadzili badania i okazało się, że tylko z Wielimia ptaki wyciągają rocznie 50 ton ryb! I to nie byle jakich, bo kormorany mają dobry gust - łowią węgorze, sandacze i szczupaki. Widok polujących kormoranów robi wrażenie - potrafią zanurkować na kilka metrów, zaganiają ryby na płycizny i zgarniają obfity połów.

Kormorany to zmora wędkarzy i rybaków, bo są objęte całkowitą ochroną. Według nich rujnują śródlądową gospodarkę rybną. Na palcach jednej ręki można policzyć zgody, jakie wydał minister ochrony środowiska na odstrzał najbardziej dokuczliwych kolonii kormoranów. Wędkarzom pozostaje zacisnąć zęby, płoszyć ptaki i mieć nadzieję, że nie zechcą się osiedlić nad Trzesieckiem na dobre. - To będzie dramat, bo przerwą łańcuch pokarmowy - mówi Mariusz Getke. - Jak kormorany wyłapią całą drobnicę, to i drapieżniki nie będą miały co jeść.

Kormorany to także kłopot dla ratusza, który od kilku lat zarybia Trzesiecko cennymi gatunkami. Tylko w tym roku wydał na to ponad 60 tys. zł, a do jeziora trafiły m.in. ptasie przysmaki - węgorz i szczupak. Zarybianie ma nie tylko uradować wędkarzy, ale też wprowadzić do jeziora ryby, które poprawią jakość wód (eliminuje się gatunki żerujące na dnie i podnoszące przy okazji osady z fosforem). Pora chyba, aby rozpocząć zorganizowaną akcję odstraszania kormoranów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!