Przy ul. Sybiraków, kilka dni temu nieoczekiwanie stanął pomnik poświęcony pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. To pomysł Młodych Demokratów, którzy nie mają jeszcze na inicjatywę wymaganej zgody Rady Miejskiej.
Młodzi Demokraci wydali wczoraj oświadczenie: "Młodzi Demokraci zwrócili się z prośbą o pomoc w znalezieniu odpowiedniej lokalizacji do ówczesnego zastępcy prezydenta ds. polityki przestrzennej Krzysztofa Hołuba, który zaproponował ul. Sybiraków. Pierwszą częścią realizacji było posadzenie dębów, a kolejnym etapem postawienie pomnika z tekstem, który miał zostać zatwierdzony przez Radę Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa. Wykonanie projektu pomnika oraz jego uzgodnienie z Radą zleciliśmy artyście Zygmuntowi Wujkowi. Pan Zygmunt Wujek dokonując próby zestawienia elementów pomnika nie był zobowiązany poinformować nas o tym. "
Swoje oświadczenie wydał też Zygmunt Wujek: "W ubiegłym roku Młodzi Demokraci zwrócili się do mnie z prośbą o pomoc w realizacji pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy pod Smoleńskiem. Na pomniku w formie głazu z tablicą miał znaleźć się tekst zatwierdzony przez Radę Pamięci Walk i Męczeństwa. Przed wydaniem pozytywnej opinii, RPWiM poprosiła o przesłanie wizualizacji obiektu pamięci w miejscu, w którym miał on stanąć.
W związku z tym w ubiegłym tygodniu dokonałem próby zestawienia elementów pomnika w postaci głazu i tablicy w celu wykonania fotografii i przesłania ich do RPWiM. Po udokumentowaniu wizualizacji obiekt zostanie zdemontowany.
Wczoraj po południu nie było śladu po dwóch tablicach z napisami, natomiast głaz stał nadal przy wejściu na ogródki działkowe.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?