44-letni mieszkaniec Szczecinka zaprosił znajomych na alkoholową imprezę, na której sam stawiał gościom trunki. Było się czym pochwalić, bo niedawno sprzedał mieszkanie.
Zostało mu już niewiele gotówki, ale jeszcze całkiem sporo, a na pewno wystarczająco dużo, aby popchnąć na drogę 33-letnią kobietę, która uczestniczyła w libacji. - Gospodarza oodczas wspólnej konsumpcji pochwalił się, że w kieszeni spodni ma 8 tysięcy złotych - mówi Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej komendy policji. Być może, gdyby ich właściciel zachował umiar w piciu, nic złego by się nie stało. Niestety, wypity alkohol mocno mu uderzył do głowy. Był tak pijany, że z trudem wychodził z łazienki i nie zauważył, gdy kobieta wyciągnęła mu z kieszeni zwitek pieniędzy. - Później, już podczas przesłuchania przez policjantów wyjaśniła, że od chwili, kiedy zobaczyła pieniądze nie mogła myśleć o niczym innym, jak o tym, aby stać się ich właścicielką - mówi Anna Matys.
8 tysięcy - jak się potem okazało na krótką metę - rozwiązało problemy finansowe złodziejki, która ze swoim konkubentem udała się na wielkie zakupy. Kupiła lodówkę, telewizor i odkurzacz. Spłaciła też swoje długi. Pieniądze się jednak szybko skończyły. I nowy sprzęt AGD szybko powędrował do lombardu. Po zatrzymaniu przez szczecineckich kryminalnych nie miała już niczego. Teraz za kradzież grozi jej pięcioletnia odsiadka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?