Jednak podopieczni Piotra Stasiuka w pierwszej połowie nie zachwycili, zwłaszcza jeśli chodzi o skuteczność rzutową. O ile defensywa przez całe spotkanie spisywała się solidnie i równo, o tyle z przodu gwardziści lepsze momenty przeplatali słabszymi. Tak było w pierwszej połowie, którą na swoją korzyść rozstrzygnęli przez to gospodarze.
W przerwie koszalinianie powiedzieli sobie w szatni parę mocnych słów i zaczęli po zmianie stron grać dużo lepiej. Nie tylko stracili w drugiej połowie ledwie 6 bramek z gry, ale też odzyskali skuteczność w ataku, przynajmniej jeśli chodzi o akcje. Tu błyszczał głównie Jakub Radosz, który rzucił aż 15 bramek, zostając po raz kolejny najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania. Przy rzutach karnych nie było już tak dobrze (w sumie aż cztery pudła w wykonaniu Jakuba Radosza, Łukasza Czerwińskiego i Bartosza Tołłoczki), ale nie przeszkodziło to po raz kolejny pokonać Tytanów.
Tytani Wejherowo - Gwardia Koszalin 19:25 (11:9)
Gwardia: Gryzio, Rycharski, Bugaj - Hertig, Tołłoczko 2, Czerwiński 1, Szymko, Laskowski 2, Goerig, Kiciński 4, Jakutowicz 1, M. Kamiński Radosz 15, Urbański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?