Z Koszalina do Hollywood. Absolwentka Politechniki Koszalińskiej pracowała przy Avatarze

Izabela Poznańska kilka lat temu ukończyła wzornictwo na specjalności komunikacja wizualna na Wydziale Architektury i Wzornictwa Politechniki Koszalińskiej. Studiowała zaocznie, praktycznie od samego początku łapiąc się różnych dorywczych zleceń związanych z jej zainteresowaniami. Ostatecznie, krok po kroku, jest tu gdzie jest, na szczycie filmowego świata.

- "Avatar: Istota wody" to największy, najdroższy i najbardziej obciążony komputerowo film, jaki kiedykolwiek powstał - napisała Poznańska w mediach społecznościowych. - Ale są też pozytywne strony: wielu głównych bohaterów, w wielu scenach, ożyło na ekranie z moją skromną pomocą. Miałam przyjemność pracować ze zgraną, super utalentowaną grupą artystów od mimiki twarzy w Weta Digital i bardzo mi się to podobało - dodała absolwentka koszalińskiej uczelni.

Jej droga do udziału przy kinowym hicie była konsekwentna. Pracowała między innymi w branży gier komputerowych, w największych polskich studiach, przy wielomilionowych projektach. Na początku jako grafik 2D/3D w CI Games (którzy słyną choćby z serii Sniper Ghost Warrior), potem jako Character Artist w Techlandzie (np. seria Dying Light), czy The Astronauts (Zaginięcie Ethana Cartera). Z czasem zaczęła angażować się przy produkcji filmowej, w tak uznanych firmach jak Platige Image, czy Weta Digital (która to zasłynęła efektami specjalnymi do Władcy Pierścieni, czy Avatara właśnie).

Choć na Wydziale są dumni z jej osiągnięcia to jednocześnie nie jest to wielkim zaskoczeniem.

- Izabela od początku była zafascynowana robieniem animacji, w tym kierunku poszerzała swoje umiejętności, a jej pracą dyplomową był film animowany, zresztą bardzo profesjonalnie wykonany - powiedziała nam dr hab. Monika Zawierowska-Łozińska prof. PK, kierownik Katedry Grafiki Projektowej.

- Wiedziała, co chce robić i dążyła do tego. Projektem, który upewnił mnie w tym, że Izabela pójdzie w kierunku tworzenia zaawansowanej mimik, była reklama zimowych Igrzysk Olimpijskich. Izabela nie jest rodzynkiem, bo nasi absolwenci są bardzo szybko wyrywani przez rynek - dodała Monika Zawierowska-Łozińska, która pracowała przy projektowaniu infografik, czy logotypów np. w Parku Wodnym Koszalin, czy projekcie Made in Koszalin.

Absolwenci koszalińskiej uczelni to często freelancerzy, pracujący nad konkretnymi zleceniami. Tworzą grafiki i animacje do stron internetowych, aplikacji, czy dla telewizji. Odnajdują się w świecie mody, jak choćby Sara Betkier, która ma własną markę ubrań. Z kolei Wiktor Buksza realizuje animacje 2D i 3D do programów i czołówek m.in. Player TV, a Maciej Meroniuk pracuje przy projektowaniu samochodów. - Sukces Izabeli nie jest tu więc wyjątkiem, to nie jest przypadek. Nasi absolwenci realizują się w wielu różnych branżach, a wspólnym mianownikiem jest to, że praktycznie od samego początku wiedzą, czego chcą - podsumowała Monika Zawierowska-Łozińska.