Wzrost limitu wynagrodzeń w instytucjach samorządowych w Koszalinie

- Wiąże się to z dodatkowymi zadaniami, a nie mnożeniem etatów czy podwyżkami - zapewniają w ratuszu. Na wprowadzone niedawno zarządzenie Piotra Jedlińskiego "w sprawie zmian górnego limitu wynagrodzeń osobowych w 2014 roku w jednostkach organizacyjnych Miasta i instytucjach kultury" zwrócił nam uwagę jeden z Czytelników.

Z dokumentu wynika, że łącznie limit wzrasta o ponad 1,1 mln zł. Najbardziej (o 781 tys. zł) w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. O 155 tys. zł podniesiono limit wynagrodzeń w Filharmonii Koszalińskiej, a o 110 tys. zł w BTD. Zwiększenia dotyczą także ZDM (o 56 tys. zł) i ratusza (o 33 tys. zł).

- Czyżby znów podwyżki dla urzędników? - pyta Czytelnik.

Rzecznik prezydenta zapewnia, że nic z tych rzeczy. - Nie są to ani dodatkowe etaty, ani podwyżki dotychczasowych pensji, a zmiany wynikające z dodatkowych zadań, jakie będą realizowały podległe ratuszowi jednostki - podkreśla Robert Grabowski.
Dodatkowe pieniądze dla ZDM zostaną wydane na odprawę emerytalną i ekwiwalent urlopowy dla byłego dyrektora, który w tym roku odszedł na emeryturę.

W przypadku MOPS tak znaczne zwiększenie limitu wynika z kolei przede wszystkim z konieczności świadczenia usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania podopiecznych. W związku z brakiem zainteresowania zewnętrznych firm konkursem na ich wykonywanie, obowiązek ten spocznie na MOPS. Stąd konieczność uwzględnienia dodatkowych pieniędzy na wynagrodzenia 29 opiekunek. To 723 tys. zł.

Wzrost limitu o pozostałe 58 tys. zł w MOPS oraz w ratuszu nie jest już natomiast związany z wydaniem dodatkowych pieniędzy z budżetu miasta, tylko wynika z realizacji projektów finansowanych w całości (MOPS) lub częściowo (ratusz) ze środków zewnętrznych. W filharmonii i BTD zwiększenia są z kolei konieczne, by można było wykorzystać dofinansowanie Urzędu Marszałkowskiego na dodatkowe koncerty i spektakle.