Proces rozpoczął się we wrześniu 2009 roku, a zakończył dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Koszalinie. Wyrok podsumowuje działalność grup przestępczych, które na przełomie wieków siały postrach na Zachodzie rabując drogie zegarki, biżuterię i sprzęt fotograficzny. Koszalińskie sądy skazały dziesiątki rabusiów. W czwartek skazano człowieka, który kupował od nich zrabowane "fanty" i odsprzedawał dalej.
Czytaj także: Kim byli "Młotkowcy"
Prokurator wyliczył, że w czasie swojej działalności od 1997 do 2003 roku skupił przedmioty warte około 10 milionów złotych. Zażądał za to kary 10 lat i ponad 700 tysięcy złotych grzywny. Zdaniem sędziego nie można było ustalić, ani ilości skupionych rzeczy, ani też ich wartości. Dlatego zmieniono kwalifikację prawną czynu i skazano mężczyznę na 5 lat i 400 tysięcy złotych grzywny.
Mężczyzna od chwili zatrzymania (w październiku 2005 roku) nie przyznawał się do winy. Twierdził, że "młotkowcy" go pomawiają. Podczas spektakularnego zatrzymania, w którym uczestniczyli antyterroryści, nic w jego domku nie znaleziono. Obciążały go jedynie zeznania skruszonych włamywaczy.
Dzięki poręczeniu majątkowemu przebywa na wolności. Nie zjawił się na ogłoszeniu wyroku, który nie jest prawomocny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?