Na pomoc ofiarom tragedii ruszyły dwie karetki z kołobrzeskiej filii Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Jedna z nich na co dzień dyżuruje w Rymaniu.
Obie przywiozły przytomnych pasażerów pociągu, których obrażenia nie zagrażają ich życiu. 21 - letni mężczyzna z Białogardu ma uraz nogi. 49 - letnia kobieta z Międzywodzia podejrzewana jest o złamanie lędźwiowego odcinka kręgosłupa,.
Oboje wprost z chirurgicznej izby przyjęć trafili na oddział ortopedyczny szpitala.
Gdy jeszcze ok. 20 min temu, 21 - letniego Piotra Nowaka badano w izbie przyjęć, byli już nim jego najbliżsi: mama, tata, siostra i dziewczyna.
- Syn uczy się w Kołobrzegu w Policealnej Szkole Medycznej. Ma być masażystą - powiedziała nam powoli uspokajająca się Mirosława Nowak, mama Piotra. - Miał być w domu, w Białogardzie ok. 15. Kiedy zadzwonił z jakiegoś obcego telefonu do córki, powiedział tylko, że miał wypadek. Może dobrze, że nie ja ten telefon odebrałam... - mówiła ze łzami w oczach.
- Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Syn skarży się na ból nogi. Na oddziale będzie badany dalej. Jesteśmy szczęśliwi, że żyje. Trzeba by chyba za to ruszyć z podziękowaniem do Częstochowy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?