Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek priusa koło Szczecinka: Uciekinier znalazł się sam [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Ujęto uciekiniera.
Ujęto uciekiniera. Rajmund Wełnic
Niefortunny kierowca, który uciekając skradzionym autem przed policją staranował budynek w Żółtnicy koło Szczecinka, sam zgłosił się do prokuratury. 20-latek z Rumii okazał się wyjątkowym pechowcem. Przypomnijmy, jak już informowaliśmy - w środę (19 lutego) jechał hybrydową toyotą prius i w okolicach wsi Omulna został zatrzymany przez patrol do rutynowej kontroli. Zatrzymał się, ale gdy do samochody podeszli policjanci, ruszył do ucieczki. Jak się później okazało, miał powody, bo samochód został ukradziony w Berlinie i jechał już na polskich, fałszywych numerach rejestracyjnych. Pogoń zakończyła się kilka kilometrów dalej w podszczecineckiej Żółtnicy. Toyota wpadła w poślizg i dosłownie wjechała w budynek gospodarczy. Kierowca uciekał jednak dalej już na piechotę, a poszukiwania podjęte od razu z pomocą psa tropiącego nie dały rezultatu. W samochodzie - oprócz kilku kompletów tablic rejestracyjnych i - znaleziono jednak kurtkę, a w niej dowód osobisty i prawo jazdy mieszkańca Rumii. Przez kilka dni policjanci grzecznie pukali do jego mieszkania, ale nikogo w nim nie zastawali. Tymczasem w poniedziałek do szczecineckiej Prokuratury Rejonowej zgłosił się sam poszukiwany wraz ze swoim adwokatem. - Nie kwestionował tego, że prowadził auto, nie specjalnie zresztą miał taką możliwość, bo policjanci go rozpoznali - mówi Jerzy Sajchta, zastępca prokuratora rejonowego w Szczecinku. - Złożył obszerne wyjaśnienia, z których na tę chwilę mogę ujawnić tylko tyle, że tłumaczy się iż po wypadku miał rozbitą głowę, był w szoku i dlatego uciekał. Twierdzi, że ukrywał się dwa dni w okolicach Szczecinka. I dopiero teraz zdecydował się zgłosić na prokuraturę. Mężczyzna przebywa na razie w policyjnym areszcie, prokuratura zastanawia się nad środkiem zapobiegawczym. - Na pewno fakt, że zgłosił się sam będzie miał wpływ na jego rodzaj - Jerzy Sajchta nie chce jeszcze rozstrzygać, czy wystąpi o areszt tymczasowy. Na razie 20-latek usłyszał zarzut paserstwa. Ucieczka przed policją i staranowanie domu zostało zakwalifikowane jako wykroczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!