Według niemieckiej agencji dpa, co najmniej siedem osób zostało ciężko rannych. W sumie obrażenia odniosło ok. 30 osób.
Do wypadku doszło na autostradzie A10 na odcinku pomiędzy Rangsdorf i Schoenefeld. Autokar, wiozący 46 pasażerów, uderzył w filar wiaduktu. Według pierwszych ustaleń autobus został zepchnięty przez wjeżdżający na autostradę samochód.
Do akcji ratunkowej wezwano około 250 ratowników, także straż pożarną i śmigłowce. Świadkowie zdarzenia mówią o "okropnych scenach".
Jak powiedział w tvn24 właściciel firmy Pol-Bus z Suchania pod Stargardem Szczecińskim Tomasz Sochacki, powołując się na informacje od pilota wycieczki, autobus uderzył w filar wiaduktu po kolizji z samochodem osobowym, który wpadł w poślizg i zderzył się z autobusem.
Policja zapowiedziała uruchomienie punktu informacyjnego dla krewnych ofiar i poszkodowanych w wypadku. Autobus był w drodze z Hiszpanii do Polski.
Godz. 14.19:
Radio Szczecin poinformowało, że wśród pasażerów autobusu mogli być pracownicy Nadleśnictwa w Złocieńcu. Sprawdziliśmy. Udało nam się potwierdzić ten fakt.
Wkrótce więcej informacji
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?