Wypadek na DK 11 koło zajazdu "U sokolnika" [zdjęcia, wideo]

Kierowca z Wielkopolski wracający znad morza zagapił się i wjechał w samochód, który się przed nim się zatrzymał. Do wypadku doszło w niedzielne południe na krajowej "11" koło Szczecinka. Dokładnie koło zajazdu "U sokolnika". Przed parkingiem zatrzymało się osobowe volvo, które chciało skręcić w lewo. - Za nim jeszcze jeden samochód i następnie ja - kierowca volkswagena passata opowiada, że po chwili usłyszał pisk hamulców, huk i poczuł mocne uderzenie w tył. To kierowca renault scenic nie zdołał zahamować. - Miałem z "setkę", hamowałem, ale asfalt jest gorący i nie trzyma - mówił nam. Skutki uderzenia są opłakane. Renault dodaje się do kasacji, passat poważnie uszkodzony. Nastolatka, która nim jechała uskarżała się na nudności i została zabrana do szpitala. - Jesteśmy w Wierzchowa i wiozłem córkę do sanatorium na południu Polski, ujechaliśmy może ze 3 kilometry i taki pech - mówił kierowca passata. Kierujący renault twierdzi, że volvo zaraz po zdarzeniu odjechało. - Jego kierowca nie ma prawa tutaj skręcić - pokazuje na znak zakazu wjazdu. Znak, fakt jest, ale nie do końca jednoznaczny. Zakazuje bowiem wjazdu na parking od tej strony, nad jezioro Białe dojechać już można. Na dodatek nie ma w tym miejsc podwójnej linii ciągłej.