- Zapraszamy wszystkich mieszkańców Koszalina i nie tylko. Wystawa ta, biorąc pod uwagę obecne czasy, wyeksponowana została w sposób bezpieczny. Nie musimy wchodzić do żadnego pomieszczenia, jest na świeżym powietrzu. Można podejść i ją obejrzeć, tak naprawdę przez dwadzieścia cztery godziny na dobę - wyjaśnia Katarzyna Królczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Koszalinie.
Na planszach zaprezentowanych jest trzynaście różnych rodzinnych historii przekazanych przez darczyńców z Koszalina oraz okolic. - Prezentowane historie obejmują przedział czasowy od drugiej połowy XIX wieku aż po zakończenie II wojny światowej. Niektóre z materiałów mają wymiar lokalny, inne są unikalne w skali kraju - informuje Robert Borucki, starszy kustosz. - Na wystawie prezentujemy często bardzo dramatyczne losy. M.in jedna z plansz poświęcona jest majorowi Stanisławowi Cieślikowi, zamordowanemu przez sowietów w Charkowie w 1940 roku.
Wystawa jest kontynuacją ogólnopolskiego projektu Archiwa Rodzinne Niepodległej, który swoją kulminację miał w zeszłym roku. - Wystawa jest również sposobem na zachęcenie mieszkańców do przekazywania nam pamiątek rodzinnych - wyjaśnia Katarzyna Królczyk. - My takie materiały przechowujemy w sposób bezpieczny oraz udostępniamy innym, choćby właśnie w formie takiej wystawy - podkreśla.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?