W Skibnie pod Koszalinem trwa akcja neutralizacji wycieku płynnej siarki z kolejowej cysterny. Na miejsce dojechała grupa specjalistów z Zakładów Chemicznych.
- Zapadła decyzja, że jednak podejmiemy kolejną próbę uszczelnienia cysterny - informuje kap. Bartłomiej Góral z KM PSP w Koszalinie. Około godziny 14 strażacy zajmą się uszczelnianiem włazu cysterny. W tym czasie, ze względów bezpieczeństwa, ruch pociągów na trasie Gdańsk - Szczecin znowu zostanie wstrzymany. - Po uszczelnieniu zobaczymy, czy udało się powstrzymać wyciek i czy możliwy jest transport cysterny, ale już nie do Polic do Zakładów Chemicznych, a do Gdańska - do producenta - dodaje kpt. Góral. Pozostałe cysterny pojechały w dalsza trasę. Dla mieszkańców nie ma żadnego zagrożenia.
Do wycieku doszło krótko po godzinie 6 rano. W jednej z 36 cystern rozszczelniły się zawory i z cysterny zaczęła się wydobywać siarka. Na miejscu jest 8 zastępów straży pożarnej. - Cysterna, z której nastąpił wyciek, została odłączona i skierowana na bocznicę - mówił nam przed południem kapitan Bartłomiej Góral z KM PSP w Koszalinie, który był cały czas na miejscu zdarzenia. - Czekamy na cysternę, do której zostanie przepompowana siarka. Ruch pociągów został przywrócony, ale odbywa się z ograniczoną prędkością.
Wyciek siarki w Skibnie. Cysterna wraca do Gdańska
Około godz. 15 sytuacja na stacji w Skibnie koło Koszalina została opanowana. Skutecznie uszczelniona cysterna wyruszyła w drogę powrotną do Gdańska, natomiast koszalińscy strażacy zakończyli swoją akcję. Ruch pociągów po godzinie 15 odbywa się już normalnie.