Podniosła atmosfera przeniosła się na murawę, gdzie podopieczni Dariusza Płaczkiewicza pokonali Sławę 2:0. Już w 3. minucie wynik otworzył Bartłomiej Ratajczyk, który musiał tylko dołożyć nogę po dograniu wzdłuż bramki przez Andrzeja Artuszewskiego. Przewagę gospodarzy potwierdził w 22. minucie Dawid Tesfamichael, który niezbyt mocnym, lecz precyzyjnym strzałem z 15 metrów pokonał Mateusza Tomczyka.
Potem gra się wyrównała, lecz nie przyniosło to zmiany wyniku, choć w dwóch sytuacjach było naprawdę blisko. Przed przerwą Ratajczyk trafił do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. Z drugiej strony Sława mogła zdobyć gola kontaktowego, ale w zamieszaniu podbramkowym z pustej bramki piłkę wybił Marcin Kisiel.
Po zmianie stron Wybrzeże przeprowadziło zmasowane ataki, ale sytuacje Macieja Mazurkiewicza (poprzeczka) i Ratajczyka (minimalnie przestrzelił po strzale głową) nie zakończyły się golami. Innych okazji bramkowych było jak na lekarstwo, gra się wyrównała, a do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. - Mamy na koncie 6 punktów, a to świetny bilans jak na zespół, który nie jest faworytem do awansu - podsumował Paweł Borczyk, kierownik Wybrzeża.
Wybrzeże Biesiekierz - Sława Sławno 2:0 (2:0)
Bartłomiej Ratajczyk (3.), Dawid Tesfamichael (22.)
Wybrzeże: Boryszewski - Borczyk, Sobstel, Maksymiuk, Kisiel (89. Indyka), Sobiegraj, Artuszewski (46. Mazurkiewicz), Grygorowicz, Tesfamichael, M. Gorgol (65. B. Gorgol), Ratajczyk (80. Kowalczyk).
Sława: Tomczyk - Ulatowski, Gracz, Jarowski, Kotłowski, Badowski (71. Marczyński), Pawełek (58. Betkało), Kozłowski (78. Kozdra), Pekus (67. Wójcik), Walczak, Komorowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?