Trzy lata rządzenia, wielkie programy socjalne, szczyt koniunktury gospodarczej, rekordowo niskie bezrobocie i wynik w sejmikach o 5 proc. gorszy niż w wyborach sejmowych - liderzy PiS na pewno oczekiwali więcej i taki wynik musi być bolesnym rozczarowaniem. Można z całą siłą wymachiwać sztandarem z wynikiem do sejmików - bez dwóch zdań wynikiem ważnym, bo zwycięskim - ale machaniem tym nie ukryje się faktu, że pomimo ogólnej przegranej w sejmikach Platforma Obywatelska obroniła swój stan posiadania.
Co ważne, nie zostało rozbite PSL, osiągając niezły wynik i pokazując wszystkim, że informacje o politycznej śmierci tej formacji były mocno przesadzone. Sejmikowa wygrana pozwoliła PiS ogłosić światu zwycięstwo i zwycięstwem tym zasłonić niepokój, który się na pewno pojawił w szeregach partii Jarosława Kaczyńskiego. Bo musi niepokoić fakt, że notorycznie wysoka, sondażowa popularność - stale bijąca granicę 40 proc. poparcia - w chwili rzeczywistej próby okazała się znacznie, znacznie niższa. Ale to nie koniec politycznych zmartwień Prawa i Sprawiedliwości.
Piotr Jedliński ponownie wybrany prezydentem Koszalina. Komentarze
Partia ta otrzymała cios o wiele boleśniejszy i groźniejszy niż słabszy od spodziewanego wynik w sejmikach. Cios wizerunkowy. Klęska w Warszawie, nokaut w Łodzi i wiele podobnych wyników w dużych i średnich polskich miastach są o tyle niebezpieczne, że oddziałują na polityczną wyobraźnię Polaków znacznie mocniej niż dane płynące z sejmików.
Zdecydowanie większość Polaków istnienie sejmików kojarzy tylko ze słyszenia, a dominujące w ostatnich tygodniach we wszelkich mediach personalne pojedynki o fotele włodarzy kluczowych miast śledziła cała Polska.
Wybory samorządowe 2018 w Koszalinie i regionie. Nieoficjalne wyniki wyborów w Koszalinie [RELACJA NA ŻYWO]
I to w całą Polskę popłynął następujący komunikat: PiS nie jest takie silne, jakby to mogło się wydawać, a w wielu przypadkach jest znacznie słabsze, niż wszyscy myśleli. A stąd to już tylko jeden krok od klasycznego efektu kuli śniegowej, gdy do nawet tak defensywnego sukcesu, jaki odniosła PO w parze z Nowoczesną, zacznie się „przyklejać” coraz większe poparcie tych Polaków, którzy rozczarowani PiS, do tej chwili myśleli, że żadnej innej politycznej alternatywy nie ma, bo opozycja jest słaba i rozbita.
Teraz jednak okazało się, że opozycja to realna siła, PiS ma jednak z kim przegrać i że jest kogo poprzeć. I nie ma tu znaczenia fakt, że tak dobre wyniki kandydatów Koalicji Obywatelskiej to w dużej części wcale nie zasługa tego, że ci kandydaci byli dobrze dobrani, ale tego, że w wyborach tylko w części chodziło o sprawy samorządowe, a w części był to ogólnopolski plebiscyt, w którym Polacy wyrazili swój stosunek do tego, co się dzieje w kraju.
Efekt końcowy jest taki, jaki jest: opozycja obroniła swoje szańce i teraz ma świetną sytuację, aby przejść do politycznej kontrofensywy. Kwestią otwartą jest to, czy wie, jak to zrobić, czy tego społecznego potencjału nie zmarnuje i czy jej liderzy w pełni zdają sobie sprawę z tego, że czasu za dużo nie mają. PiS po tym niespodziewanym nokdaunie na pewno się otrząśnie i z jeszcze większą determinacją ruszy do walki o wynik w wyborach parlamentarnych.
Nasz region, z Koszalinem na czele, znalazł się w pomarańczowej części mapy Polski, którą w ostatnich godzinach można wszędzie zobaczyć. Zaskoczenie to raczej niewielkie, ale niektóre wyborcze wyniki już tak. Wśród największych niespodzianek z pewnością jest to, co się stało w Koszalinie. I nie chodzi tu o to, że w walce o prezydencki fotel i miejsca w Radzie Miejskiej wygrała PO - bo tego można się było spodziewać - ale o rozmiar zwycięstwa. Piotr Jedliński zdeklasował rywali, wygrywając w pierwszej turze, a 19 miejsc, w 25-osobowej Radzie Miejskiej, przypadło kandydatom z Koalicji Obywatelskiej.
Resztę mandatów zdobyli przedstawiciele PiS, a to oznacza, że nikt inny nie wprowadził swoich przedstawicieli (w tym Stowarzyszenie „Lepszy Koszalin”, co w koszalińskiej polityce oznacza koniec pewnej epoki).
Czy taki monopol władzy to rzecz dobra? Dla władzy na pewno wygodna, ale dla mieszkańców nieco ryzykowna. W takiej sytuacji każda władza stanie przed pokusą rządzenia bez oglądania się na jakąkolwiek krytykę i pomysły inne niż własne. Czy w Koszalinie jej ulegną? Czas pokaże.
Wybory Samorządowe 2018 w Koszalinie. Prezentujemy najnowsze dane dotyczące wyników wyborów samorządowych w Koszalinie. Na gk24 znajdziecie najnowsze informacje dotyczące frekwencji oraz pierwsze szczątkowe wyniki wyborów. Sprawdź ile procent głosów zdobył Twój kandydat w wyborach samorządowych. Wszystkie informacje dotyczące wyborów samorządowych 2018 w Koszalinie aktualizujemy na na żywo na gk24.pl. Więcej informacji oraz materiały wideo a także znajdziecie w naszym serwisie wyborczym WYBORY SAMORZĄDOWE 2018 .
WYBORY SAMORZĄDOWE 2018 - Wybory samorządowe w Polsce w 2018 – wybory samorządowe, które zostały zarządzone 13 sierpnia 2018. I tura odbędzie się 21 października, natomiast II tura wyborów na włodarzy dwa tygodnie później – 4 listopada.
WYNIKI WYBORÓW SAMORZĄDOWYCH 2018 w Koszalinie - WYNIKI NA ŻYWO ZNAJDZIESZ TUTAJ - KLIKNIJ I SPRAWDŹ
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?