Grupa morsów z Kołobrzegu i Darłowa wróciła z wyprawy na daleką Syberię, gdzie głównym punktem pobytu była kąpiel w jeziorze Bajkał, które jest najgłębsze na świecie. - Mimo że była połowa kwietnia, to jezioro skute było jeszcze grubym lodem. Kąpaliśmy się w przeręblu o wymiarach metr na metr - Marian Laskowski, jeden z - uczestników wyprawy, opowiedział nam o swoich wrażeniach.
- Po tafli w najlepsze jeżdżą sobie samochody, a my podróżowaliśmy poduszkowcem. Lód znika podobno dopiero w czerwcu - podkreśla Laskowski zachwycony ogromem jeziora, które rozciąga się na długości 636 kilometrów, a jego maksymalna szerokość wynosi 79 kilometrów.
Podczas wyjazdu był czas na zwiedzanie Irkucka i znajdujących się wokół miejscowości. Morsy były też w Moskwie. Z tej niecodziennej wyprawy powstała bogata dokumentacja fotograficzna i filmowa. O szczegółach wyprawy wkrótce będzie można przeczytać na łamach "Głosu Koszalińskiego".