- Ostatni rok był trudny dla wielu z nas, ten finał też był inny. Zakładaliśmy, że jeśli uda nam się zebrać 150 tysięcy to byłoby świetnie - opowiada.
Zdradza też, że sztab w tym roku działał skromnie, bo nie mieli śmiałości prosić restauratorów o wsparcie w żywieniu wolontariuszy. Mówi, że sami zrobili zrzutkę i ugotowali gorąca zupę dla zmarzniętych wolontariuszy (w tym roku było ich około 300). Ale ciasta i kanapki tradycyjnie robiły tradycyjnie panie z koszalińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Ostateczny wynik zbiórki będzie na pewno wyższy. Krzysztof Plewa mówi, że dziś gdy swoje wpływy podliczą ościenne miejscowości, wynik zbiórki przekroczy 200 tysięcy.
Koszaliński 29. finał WOŚP w liczbach
Podczas 29. finału orkiestry w Koszalinie i okolicach kwestowało około 300 wolontariuszy. Jak w poniedziałek rano podał sztab zebrano w sumie blisko 180 tysięcy złotych - głownie z puszek i licytacji.
Biegacze podczas Leśnej Piątki zebrali 8,2 tysiąca złotych. Najwięcej do orkiestrowej puszki zebrała Sylwia - 6.757, 17 złotych, 5.007,21 zebrał Marcel z Koszalina, a Julia - 4.578, 94.
Do wysokiego wyniku koszalińskiego sztabu przyczyniły się też aukcje, podczas których można było kupić dary przekazane przez koszalinian. 1380 złotych na konto orkiestry trafiło za zestaw wośpowych gadżetów, 3 tysiące za dwa obrazy, a 500 złotych za maskotkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?