MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilki zaatakowały pod Bobolicami. Pięć owiec nie żyje

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
- Pięć moich owiec nie żyje, zostały rozszarpane – powiedział nam mieszkaniec wioski Chlebowo niedaleko Bobolic. Właściciel zwierząt nie miał wątpliwości, że owce zostały zagryzione przez wilki. - Nie widziałem ich, ale w ubiegłym roku było to samo. Wtedy straciłem siedem sztuk – mówi.

Nasz rozmówca przypuszcza, że owce zginęły w środę, około godz. 10. - O godz. 6, przed wyjściem do pracy je wypuściłem.

Całe stado przeszło na pastwisko niedaleko domu, na którym owce pasą się razem z krowami. Na częściowo zadrzewionym i zakrzewionym terenie: - Jak to na wsi bywa – mówi gospodarz.

Zobacz także Krzysztof Sieląg, komendant KMP Koszalin o oszustach telefonicznych (archiwum)

- Ale to żaden las. I właśnie jakoś tak ok. godz. 10 żona usłyszała, że coś dzieje się z krowami, że szaleją. Bała się tam podejść, więc poszliśmy razem po moim powrocie i wtedy zobaczyliśmy, co się stało.

Pomni ubiegłorocznych wydarzeń, skontaktowali się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, bo to ta instytucja wykonuje tak zwane czynności procesowe, których finałem jest – jeśli podejrzenie o atak wilka się potwierdzi – wypłata odszkodowania. Nim to nastąpi, gospodarz ma obowiązek zabezpieczyć wszelkie ślady zdarzenia (tropy, ślady przeciągania ofiary, kał). Nie może też uprzątać zagryzionego zwierzęcia czy zwierząt przed dokonaniem oględzin przez uprawnione osoby. - No więc zostawiłem te martwe owce. I w czwartek okazało się, że musiały wrócić, bo jedna z nich została pożarta prawie do końca, a druga zniknęła.

Nasz rozmówca dodaje, że odszkodowanie nie rekompensuje faktycznej straty: - Rok temu dostałem około 400zł za owcę. A za jedną matkę trzeba zapłacić 700 złotych. Tracę tez dotacje do zwierząt, ok. 300 zł do sztuki na rok. Ale pieniądze to jedno. Do tego trzeba dodać jeszcze i to, że człowiek się zaczyna bać wychodzić na własne pole.

Trwają wakacje, wielu z Was wolny czas spędza w lasach - tym bardziej, że w całej Polsce można zbierać już m.in. grzyby i jagody. Pamiętajcie jednak, że las to miejsce, w którym obowiązują pewne zasady. Za ich łamanie możecie słono zapłacić. Z poniższego artykułu dowiesz się, czego nie wolno robić w lesie i jaka za to może Cię spotkać kara.Spis "przewinień", za które Straż Leśna może nas ukarać, wymieniono w Art. 29 i 30 "Ustawy o lasach". Odpowiednie przepisy znajdziemy również w Kodeksie karnym i Kodeksie wykroczeń. Oto niektóre z nich.Przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo

Za to dostaniesz teraz mandat w lesie. Wysokość kary może zaboleć

W czwartek przyjechali specjaliści z RDOŚ: - Potwierdzili, że wszystko wskazuje na atak wilków – słyszymy od gospodarza.

Wilki są pod ścisłą ochroną, ale jak mówi gospodarz, urzędnicy obiecali, że spróbują mu pomóc uzyskać pozwolenie na ewentualnie odstraszanie przy pomocy pistoletu hukowego czy petard. - Po tym jednym przypadku jesienią ubiegłego roku był spokój – mówi rolnik. - Podejrzewam, że ta akcja teraz, mogła wyglądać tak, że dorosłe wilki uczyły młode jak polować. Trzeba będzie być czujniejszym i dobrze żeby ludzie w okolicy o tym wiedzieli, żeby lepiej pilnowali swoich zwierząt.

- O tym przypadku w Chlebowie nie słyszeliśmy. Na terenie Nadleśnictwa Bobolice występują wilki – potwierdza. – Nasi pracownicy, służba terenowa, czasem zauważają w lasach wilka czy też wilcze tropy, ich odchody, albo zagryzione i częściowo pożarte zwierzęta, bo przecież wilk jako drapieżnik musi się czymś żywić – mówi Janusz Koczkodaj, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Bobolice.

- Oczywiście to historie sporadyczne, ale faktycznie da się zauważyć, że te zwierzęta są obecne w naszych lasach. Jakieś dwa lata temu, przy drodze przed Mostowem znaleziono też martwego wilka potraconego przez samochód. Natomiast jeśli chodzi o szczegółowe dane na temat ich liczebności, to my takiej ewidencji nie prowadzimy. Tym zajmuje się już RDOŚ.

Ostrzeżenie dla grzybiarzy. Tego nie rób w lesie, bo dostani...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo