Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie zmiany w porcie Jamno. Ale żeglarze chcieliby o tym jeszcze podyskutować [ZDJĘCIA]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Przystań żeglarska w Jamnie
Przystań żeglarska w Jamnie Radosław Brzostek
Przynajmniej 10 milionów złotych ma kosztować budowa nowoczesnego węzła przesiadkowego na jeziorze Jamno, a 2,5 mln zł poszerzenie toru wodnego dla statku Julek i budowa nowych miejsc postojowych dla jachtów. Czy jest szansa na realizację tych inwestycji? Okazuje się, że bardzo duża.

To ma być węzeł przesiadkowy na jeziorze Jamno, który wraz z dodatkowymi projektami, ściśle związanymi z tym węzłem, będzie stanowić nowoczesną marinę. A taka jest tu bardzo potrzebna.

- Budowa węzła ma być sfinansowana w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla obszaru koszalińsko-białogardzko-kołobrzeskiego, więc pieniądze na to są w zasięgu naszego miasta - zdradza szczegóły Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. - Jesteśmy na zaawansowanym etapie opracowywania koncepcji, a stąd jest już naprawdę krótka droga do projektu i jego realizacji - zapewnia.

Projekt węzła przesiadkowego i planowanych inwestycji z nim związanych w Jamnie, ma objąć swoim zasięgiem całą jamneńską przystań. To ma być m. in. budowa nowoczesnego budynku z poczekalnią, zapleczem technicznym, toaletami i gastronomią oraz parkingi, deptak, chodniki. Pojawić się mają tutaj także wiata oraz miejsca postojowe dla rowerów, a także hangar dla statku Julek.

- Planujemy też przebudowę pomostu na przystani przy ul. Promowej wraz z budową dalby do cumowania statku pasażerskiego przed pomostem, oraz pomostu pływającego w Mielnie przy ul. Pontonierów - wylicza jeszcze Piotr Jedliński. Ma być także poszerzony tor wodny dla Julka oraz pojawić się ma pirs przy istniejącym slipie, ze stanowiskiem do obsługi eksploatacyjnej Julka. - Jest tego sporo, na wszystko potrzeba kilkunastu milionów złotych, ale jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to w 2026 roku całość będzie już gotowa i oddana do użytku - słyszymy od prezydenta.

- Tę koncepcję znam, ale poznałem ją niestety tylko nieoficjalnie - mówi nam Waldemar Koralewski, wicekomandor Jacht Klubu Koszalin. - Nikt z miasta z nami tych planów jeszcze nie konsultował. Szkoda, bo jednak burzy to nasze pierwotne plany, odmienne od tego, o czym opowiada prezydent. Czekamy, bo może jednak jakiś sygnał z miasta do nas popłynie.

- Przed przystąpieniem do projektu na pewno będziemy się konsultowali z szefami Jacht Klubu Koszalin - odpowiada więc prezydent Piotr Jedliński. - Wiem, że mają kilka koncepcji, wiem, że nazywa się ich klubem w kontenerze, bo rzeczywiście nie mają porządnej siedziby, dlatego mogę dziś zapewnić, że do spotkania z żeglarzami na pewno dojdzie - zapowiedział.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera