W Wielkanoc próżno szukać w sklepach wyszukanych strojeń - jeśli świąteczne akcenty się pojawiają na wystawach, to w bardzo oszczędnej, żeby nie powiedzieć szczątkowej formie. W ogromnym centrum handlowym "Atrium" w Koszalinie znaleźliśmy raptem dwie wystawy, których ekspozycja nawiązywała do świąt.
Podobnie asortyment świąteczny - ogranicza się do zwyczajowych czekoladowych i cukrowych figurek zajączków i baranków. Poważniejsze, i droższe upominki otrzymują oczywiście najmłodsi, ale to "zwykłe" zabawki, bez świątecznych akcentów.
Czy zatem polska Wielkanoc skutecznie opiera się komercji, pozostając duchowym przeżyciem, najważniejszym świętem w kościelnym kalendarzu? Niekoniecznie - kolejki w mięsnych i wędliniarskich stoiskach świadczyły, że polskie świętowanie wciąż ma się doskonale.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?