Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiele plakatów wyborczych jest wieszanych nielegalnie. Służby w Koszalinie ostrzegają [WIDEO]

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Wideo
od 7 lat
Służby miejskie przypominają komitetom wyborczym o przepisach regulujących umieszczanie wyborczych plakatów i banerów. I ostrzegają: ci wszyscy, którzy ich nie przestrzegają muszą się liczyć z dotkliwymi konsekwencjami.

Apel do wyborczych komitetów, aby te przestrzegały obowiązujących przepisów wystosowali w środę wspólnie Piotr Simiński, komendant koszalińskiej Straży Miejskiej i Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.

- Jak przed każdymi wyborami mamy bardzo dużą ilość plakatów i banerów wyborczych. W związku z tym mamy też dużą ilość zgłoszeń dotyczących nielegalnego umieszczenia ich na infrastrukturze miejskiej – mówił komendant Piotr Simiński.

Najczęściej są to zgłoszenia właścicieli lub zarządców danego terenu, którzy nie wyraził zgodny na to, aby wyborczy plakat w taki, czy w inny sposób pojawił się na jego terenie.

- Dlatego przypominamy, że zgodnie z obowiązującym kodeksem wyborczym wszystkie materiały wyborcze mogą być umieszczane po wcześniejszym uzyskaniu niezbędnej zgody. W innym razie, jeśli właściciel lub zarządca złożą do nas oficjalne zawiadomienie, zostanie wszczęte postępowanie. Dla nas jest to podstawa do dokonania demontażu takich materiałów i zabezpieczaniu ich. O ich dalszych losach i konsekwencjach łamania prawa zdecyduje sąd – wyjaśnia komendant.

Ujawnia też, że aktualnie prowadzonych jest 9 takich postępowań, zabezpieczonych zostało 25 banerów.

- Oprócz łamania prawa problemem jest też brak wyobraźni. W ostatnim czasie przewróciło się duże ogrodzenie stojące przy budowie przystanku kolejowego Politechnika, przy ulicy Batalionów Chłopskich. A przewróciło się dlatego, że powieszono na nim zbyt dużo wyborczych plakatów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszystkie te plakaty były powieszone bez zgody kierownika budowy, który ma dziś złożyć u nas zawiadomienie - zapowiadał Piotr Simiński.

W podobnym duchu mówiła Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektor ZdiT.

- Na wszelkie reklamy, które ktoś chce umieścić w pasach drogowych, którymi zarządzamy musi być nasza zgoda. Opłaty wynoszą od 2 do 4 zł za metr kwadratowy za jeden dzień. Apelujemy o załatwienie u nas wszelkich formalności, służymy pomocą wszystkim komitetom. Przestrzegamy też przed nielegalnym zajmowaniem pasa, bo kara wynosi dziesięciokrotność zwykłej opłaty za każdy jeden dzień. Takich przypadków mieliśmy już kilkanaście – podkreślała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera