Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny pożar w stadninie koni w Karolewku [zdjęcia, wideo]

Rajmund Wełnic
Pożar stadniny koni w Karolewku.
Pożar stadniny koni w Karolewku. Rajmund Wełnic
Spaliła się stadnina koni w Karolewku (gmina Biały Bór). Spłonęło kilkadziesiąt zwierząt, oporządzenie jeździeckie i budynki gospodarcze. Straty są porażające.

Pożar wybuchł tuż przed godziną 5 rano w czwartek. - Dzień wcześniej przyjechał kowal, aby podkuć nasze konie, szykowaliśmy się na zawody – mówi Danuta Tarnowska-Juneborg, właścicielka stadniny koni Karolewko położonej między Szczecinkiem a Białym Borem. - Ludzie zauważyli kłęby dymu, po chwili wszystko stało w ogniu, który już był nie do opanowania. Tragedia…

Zanim na miejsce dojechali strażacy, ogień ogarnął niemal całą stadninę – boksy dla koni i innych zwierząt gospodarczych, a także mieszkanie położone na poddaszu. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie – płonęły drewniane elementy konstrukcyjne i zgromadzone siano i słoma. Pracownicy próbowali wyprowadzać konie ze spowitego gęstym dymem pomieszczenia stajni. Nie wszystkie przerażone ogniem wierzchowce chciały wyjść, niektóre były już w części pomieszczeń objętych pożarem, na które runął spalony strop. - Trudno powiedzieć, ile koni zginęło, myślę, że przynajmniej pięć – mówi Danuta Tarnowska-Juneborg. - Ponadto spłonęło 50 owiec i baranów, kilka kucy i cielna krowa.

Na miejsce ściągnięto jednostki strażackie z całego regionu. Straty są ogromne, liczone w setkach tysięcy złotych, wyniosły może nawet ponad milion złotych. Zniszczone zostały niemal wszystkie siodła i uprzęże do jazdy konnej oraz inne akcesoria jeździeckie. Kompletnie zniszczona jest stajnia i sąsiednie pomieszczenia gospodarcze oraz magazyn z 500 balotami słomy i siana. W mieszkaniu na poddaszu spało trzech mężczyzn, którzy zdołali uciec – w pożarze nie ucierpiał żaden człowiek.

Przyczyny pożaru ustali biegły. - Trudno mi nawet zebrać myśli i powiedzieć, co się stało – mówi właścicielka. Z relacji jej pracowników wynikało, że zarzewie ognia pojawiło się w okolicach kotłowni i komina, być może tam rozpoczął się pożar.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!