Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lodowe ćwiczenia bez lodu, ale zima jeszcze się nie kończy [zdjęcia, wideo]

Rajmund Wełnic
Sanie lodowe, jako.... ponton
Sanie lodowe, jako.... ponton Rajmund Wełnic
Strażacy chcieli nauczyć dzieci, jak sobie radzić, gdy załamie się pod nami lód na jeziorze. Niestety, podczas ćwiczeń... zabrakło lodu.

Ferie w pełni, dzieciaki się nudzą, a szczecineckie jeziora do niedawna były skute lodem. Jeszcze we wtorek, bo już w środę wiatr rozwiał całkiem lód z Trzesiecka.

Szczecineccy strażacy zaprosili dzieci na nabrzeże koło ogólniaka na pokaz ratownictwa lodowego. Scenariusz ćwiczeń zakładał, że nieostrożny przechodzień zbyt blisko podszedł do krawędzi lodu. W pewnym momencie lód pęka z hukiem, a nieszczęśnik ląduje w wodzie o temperaturze bliskiej zera.

Pogoda spłatała figla, więc Strażacy użyli sań lodowych jako pontonów, którymi dopłynęli do tonących pozorantów. W zimnej wodzie, nawet jeżeli umiałoby pływać, nie przeżyłoby więcej niż kilka minut. Namoknięte ubranie potrafi pociągnąć na dno nawet doświadczonego pływaka.

Pamiętajmy jednak, że zima jeszcze się nie skończyła, jeziora mogą jeszcze zamarznąć. I opałach nawet kolega może uratować topielca. Można mu podać gałąź, linkę, sanki, cokolwiek czego będzie się mógł chwycić. Pamiętać przy tym należy aby nie zbliżać się zanadto do krawędzi i położyć się na tafli rozkładając ciężar ciała na dużej powierzchni.

Najlepiej nie zbliżać się w ogóle do zamarzniętych akwenów i nie kusić licha. W Szczecinku dostępne jest sztuczne lodowisko przy ulicy Szczecińskiej i tam można się bezpiecznie poślizgać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!